Kinga Rusin bawiła się na koncercie ukochanego córki. Spójrzcie na zaskakującą pamiątkę

Iga Lis wspiera ukochanego. Była na jego koncercie i wyreżyserowała jego najnowszy klip. Kinga Rusin także rozpływa się nad Taco Hemingwayem.

Iga Lis jest córką Kingi Rusin i Tomasza Lisa. Córka dziennikarzy od 2018 roku jest związana z Filipem  Szcześniakiem, znanym szerszej publiczności jako Taco Hemingway. Lisówna pojawiła się na ostatnim koncercie ukochanego na Stadionie Narodowym. Towarzyszyła jej znana mama. Okazuje się, że panie mają wyjątkową pamiątkę z koncertu. 

Zobacz wideo Beata Kozidrak wyznała: Graliśmy z playbacku, taśma stanęła

Iga Lis i Kinga Rusin na koncercie

Iga Lis i Taco Hemingway nie afiszują się przesadnie ze swoim związkiem. Nie są bywalcami ścianek, rzadko publikują też wspólne zdjęcia na Instagramie. Teraz jednak córka Tomasza Lisa i Kingi Rusin postanowiła pochwalić się, że była na koncercie partnera. Na tenże zabrała też znaną mamę, która także wspiera rapera. Lis pochwaliła się nietypową koszulką z koncertu (chodzi o sposób wykonania grafiki i humorystyczny wydźwięk. Zdjęcie koszulki znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu). Na ubraniu napisano: "Koszulka upamiętniająca koncert Taco Hemingwaya w Warszawie.  22. 06. 2024!!! 1-800-TOUR  Taco Hemingway Oficjalny Towar". 

Co ciekawe Lis, opublikowała też na Instagramie najnowszy klip rapera "Snuj się", który wyreżyserowała. Kinga Rusin nie ukrywała, że jest zachwycona. "Duma" - napisała w komentarzach pod klipem, oznaczając córkę i jej ukochanego. We wpisie córki, w którym z kolei ukazano, jak wyglądało kręcenie klipu, nie kryła wyruszenia. "I ten korytarz, i sala gimnastyczna mojego/naszego liceum… (i @edyta_bartosiewicz_official też tam chodziła). Wzruszające…" - pisała dziennikarka.

 

Sama Iga Lis także zwróciła się publicznie do partnera, dziękując mu za zaufanie. "Dziękuję wszystkim, dzięki którym udało się upamiętnić ten wyjątkowy wieczór (i długą drogę, która do niego prowadziła). Special thanks: Jan Dąbrowski, Sylwia Czerniak, Dariusz Kowalczyk & oczywiście Janas + Fifi za zaufanie". 

Taco Hemingway na scenie wspomniał o Idze Lis

22 czerwca podczas koncertu, który odbył się na Stadionie Narodowym, Taco Hemingway poruszył temat zdrowia psychicznego. Odwołując się do własnych doświadczeń, apelował do fanów, by ci nie bali się prosić o pomoc. 

Spałem po paręnaście godzin na dobę. Zrobiłem coś, czego nigdy w życiu nie zrobiłem, czyli po prostu powiedziałem to moim bliskim. Nie chciałem tego wyciągać, bo pomyślałem sobie: "Każdy ma swoje życie, każdy ma swoje ciężary, nie chcę komuś zrzucać bagaż", ale przysięgam, że było już tak źle, że musiałem. Więc chciałem do was zaapelować, żebyście nigdy nie myśleli, że jesteście sami z czymkolwiek. Zawsze powiedzcie to swoim ludziom [...] błagam was, bo to jest coś, co wykańcza, jak się nikomu nie powie

- mówił ze sceny. Na tym jednak nie koniec, bo przyznał, że sam w trudnych chwilach mógł liczyć na wsparcie bliskich, w tym ukochanej Igi.  - Nie chcę nikogo stresować, ludzie, którzy przychodzą tu, chcą to usłyszeć. Błagam was, bo ja całe życie sam przez to przeszedłem, sam to napisałem w studio, a teraz to powiedziałem i wszyscy się mną zaopiekowali: i rodzina, i Iga, siostra, przyjaciele, Borek Borucci codziennie do mnie pisał co u mnie. Kocham was wszystkich i pamiętajcie: nie bądźcie z tym nigdy sami, proszę was. Nie warto - zakończył. 

Więcej o: