W "Znachorze" reżyserii Hoffmana, Marysia (Anna Dymna) przyjęła oświadczyny Czyńskiego (Tomasz Stockinger), po czym wybrała się z nim motocyklem do lasu. Oboje nie spodziewali się jednak, że zazdrosny Zenek, któremu bohaterka odmówiła wcześniej zalotów, przygotował na nich pułapkę. W drodze powrotnej z wyprawy zakochani ulegli wypadkowi, wskutek którego Marysia walczyła o życie. W rolę Zenka wcielił się wówczas Piotr Grabowski. Choć dziś pamiętają o nim sami kinomaniacy, warto przypomnieć sylwetkę przedwcześnie zmarłego aktora, którego głos swego czasu kojarzyły dzieci w Polsce.
"Piotr Grabowski to jeden z tych wielu, dzięki którym teatr do dziś trwa i dzięki którym trwał będzie zawsze" - wspominał aktora w Biuletynie Informacyjnym ZASP Damian Damięcki. Kariera aktorska Grabowskiego rozpoczęła się na przełomie lat 60. i 70. w teatrze. Na początku występował na deskach Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie, kolejno przeniósł się do obsady Teatru Śląskiego, a w 1973 osiadł w stolicy, z którą związany był niemal do końca. W trakcie swojej kariery wcielił się ponad 70 postaci.
Na ekranie po raz pierwszy pojawił się w 1966 roku w filmie "Mocne uderzenie". W kolejnych latach można go było zobaczyć m.in. w "Karate po polsku", "Daleko od szosy", "Polskich drogach", "Podróżach Pana Kleksa", "W labiryncie", "Sztuce kochania", "Ekstradycji 2" czy "Popielcu". Piotr Grabowski podkładał też głos m.in. pod postać Myszki Miki. Karierę aktora przerwała nagła śmierć. Piotr Grabowski zmarł 7 stycznia 1998 roku, kiedy miał niespełna 51 lat. Został pochowany na Starych Powązkach w Warszawie. W internecie nie sposób znaleźć, co było przyczyną jego odejścia.
Kultowa ekranizacja "Znachora" z 1982 roku w reżyserii Jerzego Hoffmana to klasyka polskiej kinematografii. 27 września na Netfliksa trafiła nowa wersja adaptacji książki Tadeusza Dołęgi-Mostowicz. "Znachor" opowiada historię szanowanego profesora Rafała Wilczura, który załamany po odejściu żony i córki włóczy się po ulicy i w wyniku brutalnej napaści traci pamięć. Zagubiony zaczyna znachorską działalność jako Antoni Kosiba, a po latach odnajduje córkę. Reżyserem nowego "Znachora" został Michał Gazda i jest to jego filmowy debiut fabularny. Zobaczcie, co na temat produkcji Netfliksa powiedział Tomasz Stockinger.