• Link został skopiowany

Lizzo wydała oświadczenie. Odniosła się do mocnych oskarżeń byłych tancerek

Byłe tancerki Lizzo złożyły pozew do sądu. Zarzuciły jej nękanie i zastraszanie. Pozew wpłynął przeciwko raperce, jej firmie Big Grrrl Big Touring Inc. oraz liderce zespołu tanecznego Shirlene Quigley. Jest odpowiedź piosenkarki.
Lizzo
Amy Harris / AP

Lizzo niedawno została oskarżona przez byłe tancerki. Amerykańska artystka sprawia pozory osoby, która działa na rzecz ruchu body-positive. Ostatnio wyszło na jaw, że podobno Lizzo ma także drugą twarz. Tancerki, które z nią współpracowały, postanowiły przerwać milczenie. Kobiety wniosły oskarżenia do sądu. Raperce grozi kryzys wizerunku. Po kilku dniach postanowiła w końcu odnieść się do sprawy.

Zobacz wideo Majdan oskarży Dodę? "To sprawa opierająca się o zniesławienie i zaangażowanie w to prawników"

Lizzo wydała oświadczenie w sprawie oskarżenia przez byłe tancerki

Do sądu w Kalifornii trafił pozew przeciwko 35-letniej piosenkarce. Byłe tancerki Lizzo stwierdziły, że praca z nią była nie do zniesienia. Wyznały, że były źle traktowane, a sama raperka zwracała się do nich jak do "zakładników". Opisały swoje bolesne doświadczenia. Podkreśliły, że gwiazda wielokrotnie je nękała i dręczyła. Miała je również zmuszać do kilkunastogodzinnych treningów bez przerwy. Fani domagali się wytłumaczeń od idolki. W końcu zabrała głos na profilu na Instagramie.

Te ostatnie dni były niesamowicie trudne i rozczarowujące. Moja etyka pracy, moralność i szacunek zostały zakwestionowane. Mój charakter został skrytykowany. Zwykle wolę nie odpowiadać na fałszywe oskarżenia, ale są one tak niewiarygodne i zbyt oburzające, żeby się tym nie zająć. Te sensacyjne historie pochodzą od byłych pracowników, którzy publicznie przyznali, że powiedziano im, że ich zachowanie w trasie było nieodpowiednie i nieprofesjonalne - napisała Lizzo w poście.
 

Cóż, wygląda na to, że obie strony mają odmienne zdanie w sprawie współpracy podczas tras koncertowych. Fani podchodzą z pewną rezerwą do oświadczenia piosenkarki i domagają się dalszych wyjaśnień. Na razie gwiazda nie odpowiada na komentarze.

Więcej o: