Caroline Derpieński szumnie weszła do polskiego show-biznesu. Celebrytka zrobiła spore zamieszanie za sprawą wywiadów, w których krytycznie wypowiadała się o innych Polkach w Stanach Zjednoczonych, czy też chwaliła się swoim bogactwem. Teraz influencerka wybrała się na Festiwal Filmowy do Cannes. Zadebiutowała tam w eleganckiej czerwonej sukni z asymetryczną górą. W rozmowie z Plotkiem wyjawiła, jak ocenia swój pobyt na legendarnym festiwalu i spotkanie z Iriną Shayk.
Caroline Derpieński już wcześniej chwaliła się swoimi celebryckimi znajomościami i luksusowym życiem w Miami. Jej partnerem jest 60-letni milioner, ale Polka, która pochodzi z Białegostoku nie opublikowała jeszcze wspólnego zdjęcia z ukochanym. Na próżno również szukać w mediach informacji o biznesach majętnego mężcyzny, jak i samej Derpieński. Obecnie zajęta jest trwonieniem fortuny i brylowaniem w Cannes. Influencerka przyznaje, że wśród celebrytów czuje się jak ryba w wodzie i zdążyła już przywyknąć do blichtru.
Stojąc na czerwonym dywanie czułam, że jestem na odpowiednim dla mnie miejscu. Można powiedzieć, że czułam się jak ryba w wodzie. W ogóle nie towarzyszył mi stres. Dla mnie najlepsze eventy, celebryci oraz ścianki to codzienność - przyznała Caroline Derpieński w rozmowie z Plotkiem.
Na czerwonym dywanie Derpieński pozowała do zdjęć tuż obok światowej sławy modelki Iriny Shayk. Była partnerka Bradley'a Coopera postawiła na dosyć odważną stylizację. Na premierze filmu "Firebrand" pojawiła się w odważnej, skórzanej stylizacji. Polka wyjawiła w rozmowie z Plotkiem, że Shayk prywatnie jest bardzo rozmowną i otwartą osobą.
Byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona, jak miłą i pozytywną osobą jest Irina Shayk. Pomimo tego że na większości swoich zdjęć, selfie na Instagramie czy podczas pokazów mody, ma zwykle mocne spojrzenie i chłodny wyraz twarzy, to okazuje się, że to tylko jej sposób na siebie. Prywatnie jest uśmiechnięta, rozmowna i otwarta - dodała Caroline Derpieński.