Danuta Szaflarska urodziła się w 1915 roku w Kosarzyskach. Jej dzieciństwo było naznaczone bolesną stratą. Gdy miała zaledwie dziewięć lat, zmarł jej ojciec. Wraz z mamą i rodzeństwem przeprowadziła się do Nowego Sącza.
Mama kupowała kilo cukierków na miesiąc i dostawaliśmy po jednym dziennie. Jedliśmy też pomarańcze, ale zawsze jedną na kilka osób. Marzyłam o tym, żeby zjeść całą pomarańczę, tak żeby aż sok mi ściekał po brodzie. I zdarzyło się to dopiero, kiedy byłam na studiach w Krakowie
- wspominała aktorka dzieciństwo w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Aktorką została przez przypadek. Danuta Szaflarska zachorowała na tyfus i musiała przerwać studia ekonomiczne w Krakowie. Chorowała długo i ciężko. Gdy doszła do siebie, złożyła dokumenty do szkoły teatralnej w Warszawie. Skończyła ją w 1939 roku. Tuż przed wojną, jeszcze podczas nauki w akademii, poznała pierwszego męża - Jana Ekiera. Był on pianistą, który na początku kariery akompaniował studentom podczas zajęć.
Szaflarska niezbyt dobrze wspominała to małżeństwo. Zgodziła się głównie dlatego, że mężczyzna był nieustępliwy i szaleńczo zakochany.
Nie lubię wychodzić za mąż. Ale on jechał do mnie prawie tydzień. Zgodziłam się. Cóż, że potem płakałam przez dwa dni nad papierkiem zabierającym mi, jak sądziłam, wolność
- opowiadała w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".
Małżonkowie całą wojnę pracowali. Ekier dawał koncerty konspiracyjne, a Szaflarska grała w teatrze. W 1943 roku urodziła im się córka. Dla niej pracowali bez ustanku. Sami nie dojadali. Wszystko poświęcali dla dziecka. I właśnie stałe posiłki były powodem, dla których aktorka przyjęła rolę w "Zakazanych piosenkach". Dowiedziała się, że na planie filmowym można dostać coś do jedzenia.
Pierwsze małżeństwo nie okazało się dla artystki udane. Rozwiedli się jeszcze szybciej, niż pobrali.
Szaflarska nie narzekała na brak absztyfikantów. Ponoć wzdychał do niej nawet Józef Cyrankiewicz. Drugim mężem artystki został także aktor i do tego radiowiec - Janusz Kilański. Para doczekała się córki Agnieszki. Niestety i ten związek się rozpadł. Mężczyzna zdradził żonę z Kirą Gałczyńską.
W latach 40. artystka poznała jednak wielką miłość. Ponoć, bo nie zostało to przez nią potwierdzone. Zakochała się w Tadeuszu Orłowskim - lekarzu. Podobno para była nawet zaręczona. To jednak niepotwierdzone plotki. Pewną informacją jest jednak to, że Danuta Szaflarska opiekowała się nim aż do jego śmierci w 2008 roku.
Ja się nie nadaję do tych spraw, jestem zbyt niezależna. Dlatego też pewnie zrezygnowałam z walki o oba moje zawarte małżeństwa. Pomysł, że mam być do śmierci wierna, jest u mnie niemożliwy. Ktoś mi kiedyś wywróżył z kroju pisma: zmienność uczuciowa, zły materiał na żonę, zdolności artystyczne. Czarno na białym
- mówiła zapytana, czy żałuje tego, jak potoczyło się jej życie uczuciowe.
Danuta Szaflarska zmarła 19 lutego 2017 roku w Warszawie. Artystka miała 102 lata.
Komentarze (0)
Danucie Szaflarskiej ktoś wywróżył: zmienność uczuciowa, zły materiał na żonę. Nie pomylił się
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!