Bądź na bieżąco. Więcej o polskim i światowym show-biznesie przeczytasz na Gazeta.pl.
Robert Gawliński na początku lat 90. zasłynął jako frontman zespołu Wilki. Z grupą udało mu się wylansować wiele ponadczasowych przebojów. W ciągu kariery muzycznej wydawał też solowe albumy, a jego sprawami zawodowymi zajmowała się także jego żona, Monika Gawlińska, która od lat jest menadżerką artysty. Małżeństwo uchodzi za wyjątkowo zgrane i zgodne. Teraz przed Robertem i Moniką stoją ogromne wyzwania, ponieważ postanowili wejść w branżę turystyczną.
Robert Gawliński postanowił sobie dorobić poprzez wynajmowanie letniego domu turystom. Posiadłość znajduje się na półwyspie Peloponez. Wokalista przyznaje, że nowe zajęcie jest na razie na próbę, by nauczyć się trochę tej branży.
Chcemy z Monią rozkręcić mały biznes w Grecji. Na razie wynajmujemy swój dom na wakacje, żeby zobaczyć, jakie są oczekiwania gości, nauczyć się organizacji takiej pracy. To fajne wyzwanie, coś zupełnie nowego. Wielu artystów nie myśli o tym, że nie da się grać koncertów do końca życia. Ja na starość zamierzam siedzieć pod oliwką, sączyć zimne greckie wino i maczając chleb w oliwie, patrzeć na morze - wyznał w rozmowie z "Faktem" Robert Gawliński.
Wczasowicze, którzy zdecydują się na pobyt w greckiej willi Gawlińskich, będą mogli cieszyć się niemałymi luksusami. Do ich dyspozycji jest bowiem 100 metrów kwadratowych, basen, taras na dachu z widokiem na góry i morze oraz dwie sypialnie. Niestety problemem dla niektórych może być cena. 400 euro za dobę to prawie 1900 złotych. Tygodniowo daje to kwotę powyżej 13 tysięcy złotych.
Monika Gawlińska zapewnia jednak, że taka cena za dom w tym standardzie nie jest wygórowana i są już pierwsi chętni.
Są już chętni, mamy kilka zapytań i pierwszą rezerwację. Pierwszy wynajmujący to Grek z Aten. Nasi fani wiedzą, że to dom Roberta Gawlińskiego i namawiają rodziców, żeby tam pojechać w sierpniu - zapewnia żona lidera Wilków.
Zdjęcia greckiej posiadłości Roberta Gawlińskiego znajdziecie w naszej galerii.