• Link został skopiowany

Natalia Madejczyk z "You Can Dance" nie żyje. Żegna ją Kinga Rusin

Natalia Madejczyk nie żyje. Tancerkę, znaną z programu "You Can Dance", pożegnała Kinga Rusin. Wzruszające słowa.
Natalia Madejczyk, Kinga Rusin
Fot. Instagram.com/nataliamadejczyk, KAPiF

Bądź na bieżąco. Więcej o polskim i światowym show-biznesie przeczytasz na Gazeta.pl

Media obiegła smutna wiadomość o śmierci Natalii Madejczyk. Tancerka zmarła w wyniku licznych obrażeń po pożarze, który wybuchł w jednej z kamienic w Skierniewicach. Telewizyjnej widowni dała się poznać dzięki udziałowi w programie "You Can Dance". To właśnie na planie tego show Natalia poznała Kingę Rusin. Teraz dziennikarka żegna koleżankę z programu.

Zobacz wideo Zofia Klepacka i Kinga Rusin spotkały się przed lokalem wyborczym. Doszło do awantury

Kinga Rusin żegna zmarłą tancerkę z "You Can Dance": Natalio, nigdy ciebie nie zapomnę

Kinga Rusin opublikowała wzruszający post w mediach społecznościowych. Dodała też wspólne zdjęcie z tragicznie zmarłą Natalią Madejczyk.

Natalia, Ruda... dlaczego? Na skutek tragicznego wypadku zmarła Natalia Madejczyk, wybitna tancerka, uczestniczka pierwszej edycji "You Can Dance". Płakałam jak bóbr, kiedy odpadła w półfinale. Była tak utalentowana, pracowita, skromna, życzliwa, przesympatyczna - wspomina poruszona Kinga Rusin.
Screen
Screen Fot. Instagram.com/kingarusin
 

Dziennikarka przypomniała też zawodowe sukcesy Natalii Madejczyk, podkreślając, jak bardzo była uznana przez taneczne środowisko.

Skakałam z radości, kiedy moi przyjaciele zdecydowali się ufundować jej anonimowo prywatne, roczne stypendium na Broadway'u. Zasługiwała na to jak nikt inny! Byłam taka dumna, kiedy kilka lat później szefowa Broadway Dance Center nie mogła się Natalii nachwalić i powiedziała mi, że to jedna z najlepszych tancerek, jakie w życiu widziała. Natalia poszła własną taneczną drogą, spełniała marzenia, dawała ludziom szczęście. Natalia, nigdy ciebie nie zapomnę - dodała Kinga Rusin.

Tragicznie zmarłą tancerkę wcześniej wspominał także Michał Piróg

Więcej o: