Więcej o życiu gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl
Od ogłoszenia informacji o rozstaniu Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel obrali dwie zupełnie inne drogi. Aktorka nie komentowała rozwodu publicznie, szybko wróciła do pracy, a w okresie Wielkanocy zachwycała zdjęciami z Malediwów. Jej były partner z kolei poczuł ogromną potrzebę uzewnętrzniania się na Instagramie. Organizuje jedno za drugim Q&A, chętnie informuje o szczegółach rozpadu małżeństwa, a także relacjonuje, jak obecnie wygląda jako życie.
Marcin Hakiel w ostatnim czasie zmienił też sporo w wyglądzie. Tuż po ogłoszeniu rozstania z Cichopek obciął na krótko włosy i przefarbował je na platynowy blond. Zmienił też styl na bardziej casualowy, a na Instagramie prezentuje całą masę selfie w sportowych bluzach. Jedno z takich zdjęć, na którym Hakiel pozuje z nasuniętym na głowę kapturem, a na twarzy ma kilkudniowy zarost, zmartwiło jego fanów. Być może aż tak skrajne odejście od dawnego, eleganckiego stylu wywołało tak duże poruszenie, ale obserwujący tancerza obawiają się o jego zdrowie.
Panie Marcinie wszystko dobrze? Nie wygląda pan zdrowo i szczęśliwie.
Zadbaj o siebie, zawsze wyglądałeś super. Szkoda się użalać i tęsknić za kimś, kto, jak widać nie był tego wart.
Widać, że nie jest to uśmiech osoby zadowolonej z życia, tylko osoby zranionej, zawiedzionej. Życie idzie dalej, Kasia super sobie radzi w nowej roli, u niej uśmiech jest szczery, całkiem inny - wyrokują w komentarzach.
Nie ma wątpliwości, że Marcin Hakiel mocno przeżywa rozstanie. Nie jest to zresztą dziwne - rozwód to traumatyczne przeżycie, szczególnie że z Katarzyną Cichopek byli małżeństwem przez 14 lat. Tuż przed Wielkanocą tancerz wrócił wspomnieniami do ślubu i opublikował prywatne zdjęcie z wesela. Tłumaczył później, że to jego sposób na przepracowanie całej sytuacji. Niewykluczone, że wybrana przez Hakiela metoda radzenia sobie z rozwodem jest skuteczna, bo niedługo później informował, że już nie tęskni za byłą żoną.