• Link został skopiowany

Czteroletnia dziewczynka zaginęła w lesie na granicy. Matylda Damięcka komentuje wymowną grafiką. "Eileen, gdzie jesteś?"

Matylda Damięcki i tym razem nie przeszła obojętnie obok tego, co dzieje się przy granicy Polski z Białorusią. Opublikowała wymowną grafikę, którą opatrzyła tytułem "Dziewczynka". Nawiązała do zaginięcia czteroletniej Eileen.
Matylda Damięcka, bucik zaginionej dziewczynki
KAPiF, materiały z Grupy Granica

Więcej o sytuacji na granicy przeczytacie na gazeta.pl

Trwa dramat na granicy polsko-białoruskiej. Zaginęło bowiem dziecko. Czteroletnia Eileen była widziana po raz ostatni nad ranem 7 grudnia po polskiej stronie. Dziewczynkę rozdzielono z rodzicami, kiedy rodzina próbowała przedostać się do Polski. Rodzice małej Irakijki zostali przetransportowani przez strażników granicznych na Białoruś. Dziecko natomiast, jak informują przedstawiciele ruchu społecznego Grupa Granica, zaginęło.

Dziewczynka po raz ostatni widziana była po polskiej stronie w okolicach Nowego Dworu. Podczas gdy Straż Graniczna wywoziła jej rodziców do lasu, Eileen znajdowała się pod opieką innej osoby, która pomagała ją nieść. Nie wiadomo, gdzie jest teraz - czytamy w komunikacie Grupy Granica.

Czterolatka nie została jeszcze odnaleziona, a funkcjonariusze służb mundurowych nie chcą dopuścić aktywistów, którzy chcieli pomagać w przeszukiwaniu pobliskich lasów do pasa przygranicznego. Matylda Damięcka skomentowała tę sytuację jedną grafiką.

Zobacz wideo Matylda Damięcka napisała wiersz o LGBT

Matylda Damięcka o zaginięciu czteroletniej Irakijki. "Eileen, gdzie jesteś?"

Matylda Damięcka poprzez swoje grafiki dotyka bieżących i palących spraw społecznych. Rysunkiem zatytułowanym "Dziewczynka" zwróciła uwagę na kolejną tragedię, która wydarzyła się tuż przy granicy polsko-białoruskiej. Na obrazku widzimy błąkające się po lesie dziecko, za którym stoi czyhający na jego życie wilk. Kolorystyką i symboliką nawiązała do baśni "Czerwony Kapturek".

 

Pod grafiką zacytowała fragment wpisu działaczy z Grupy Granica:

Domagamy się podjęcia przez polskie służby natychmiastowych działań poszukiwawczych, odnalezienia Eileen i pociągnięcia do odpowiedzialności osób, które dokonały wywózki. Gdyby sytuacja dotyczyła polskiego dziecka, zostałyby zaangażowane wszelkie służby poszukiwawcze. Eileen nie szuka nikt ze służb. Obecnie robi to jedynie grupa mieszkanek strefy zamkniętej. W ciągu 60 minut możemy uruchomić nawet 100 wolontariuszek i wolontariuszy do przeczesywania lasu i szukania dziecka. Potrzebujemy tylko zgody na wejście do strefy.

Przedstawiciele Straży Granicznej już odnieśli się do tych słów. Rzeczniczka twierdzi, że funkcjonariusze przeprowadzili akcję poszukiwawczą, jednak udostępnione im zdjęcie bucika i fragmentu czerwonej kurtki dziecka nie pomagają w odnalezieniu zaginionej. Wypowiedź Anny Michalskiej przeczytacie TUTAJ.

Więcej o: