Więcej na temat rodziny królewskiej przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Książę Karol i księżna Camilla mają bardzo napięte harmonogramy. Po weekendowym reprezentowaniu królowej Elżbiety na obchodach Niedzieli Pamięci, odbywają czterodniową podróż po Bliskim Wschodzie. Księżna Kornwalii stanęła na wysokości zadania i zaprezentowała się w przemyślanych stylizacjach. Blado wypadła przy zjawiskowej królowej Rani, ale zrehabilitowała się, zakładając pudrową tunikę. W tym zestawie wyglądała obłędnie!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Co rodzina królewska pakuje w podróż? Kiełbaski, herbata, landrynki i... paczka z krwią
74-letnia księżna Camilla najczęściej stawia na bezpieczne i stonowane stylizacje, które momentami mogą uchodzić za nudne. Odbywając wizytę po Bliskim Wschodzie w towarzystwie księcia Karola, godnie reprezentowała królową.
Po wylądowaniu w Ammanie, stolicy Jordanii, członkowie rodziny królewskiej spotkali się z królem Abdullahem II i olśniewającą królową Ranią w pałacu Al Husseiniya. Camilla na tę okazję wybrała niebieską sukienkę w delikatne wzory, którą zestawiła z beżową torebką i prostymi czółenkami na niskim obcasie. Zdecydowanie tego dnia to królowa Rania błyszczała i skradła całe show. Spójrzcie tylko na tę perełkę od Louis Vuitton.
Druga stylizacja, w której księżna Kornwalii pokazała się na lotnisku w Kairze, świetnie wpasowała się w klimat odwiedzanego miejsca. Zdecydowała się na pudrową tunikę, do której dobrała zwiewne, białe spodnie z szerszymi nogawkami, buty na koturnie i plecioną torebkę z drewnianymi rączkami. W letnim zestawie Camilla wyglądała wyjątkowo promienne. Żona przyszłego następcy tronu musiała dobrze czuć się w tej stylizacji, bo szeroko uśmiechała się do fotoreporterów.
Która ze stylizacji bardziej przypadła wam do gustu? Trzeba przyznać, że Camilla dawno nie wyglądała tak dobrze.