Więcej aktualności o uczestnikach programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przebywa właśnie na Wyspach Zielonego Przylądka, gdzie odpoczywa od medialnego zgiełku związanego z emisją show. Uczestniczka ochoczo relacjonuje pobyt w rajskim klimacie na Instagramie, a fani produkcji odchodzą od zmysłów, zastanawiając się, z kim spędza ten wyjątkowy czas. Choć zarówno Aneta, jak i Robert zobowiązani są do trzymania w tajemnicy informacji o losach małżeństwa do czasu finału, internetowi detektywi nie dają za wygraną i starają się znaleźć dowody w sprawie, gdzie tylko mogą. Nawet w okularach przeciwsłonecznych.
Aneta wrzuciła na Instagram selfie, na którym uśmiechnięta pozuje na tle rajskiego pejzażu. Uczestniczka do fotografii dodała wpis, w którym zdradziła, że wybiera się właśnie do miejscowości Murdeira.
Dziś w drodze, kolejna wycieczka, w tym niemiłosiernym słonku. Tym razem do miejscowości leżącej na zachodnim wybrzeżu Sal - Murdeira. Znalazłam o niej info na kilku blogach, ciekawie opisane, małe klimatyczne miejsce... Sprawdzam zatem!
Na czole Anety znajdują się okulary, w których odbijają się palmy i chmury. Co poniektórzy obserwatorzy uczestniczki dostrzegli w nich także... męża Anety, Roberta!
A w okularach odbity Robert. Żart - przyznała z humorem fanka produkcji.
Na odpowiedź Anety nie trzeba było długo czekać.
Jasne. Pozdrawiam - odpowiedziała uczestniczka show.
Zdjęcie Anety jest ewidentnie wykonane przez nią samą, dlatego trudno byłoby się doszukiwać odbicia Roberta w okularach na głowie uczestniczki... Ale nie takie rzeczy zauważali już czujni widzowie show. W odbiciach szyby naprawdę zauważyli Roberta kilka tygodni temu, a odbicie w okularach zdradziło uczestniczkę innego programu, "Rolnik szuka żony".
Jak myślicie, związek Anety i Roberta przetrwał próbę czasu?