• Link został skopiowany

Księżna Kate uczestniczyła w terapii. Powodem jest rodzeństwo. "To jest proces i zajmie mi trochę czasu"

Brat księżnej Kate, James Middleton przyznał, że w powrocie do zdrowia psychicznego pomaga mu wsparcie sióstr. Cała rodzina poszła o krok dalej i dołączyła do niego na terapii. Kate również bierze udział w sesjach.
Księżna Kate z bratem
East News

James Middleton jest najmłodszym z trójki rodzeństwa. W 2019 roku w jednym z wywiadów przyznał się do depresji. Podjął decyzję o leczeniu i zdecydował się na terapię. Brat księżnej Kate uznał, że jego historia może zwrócić uwagę na poważny problem jakim jest piętnowanie osób psychicznie chorych. Teraz przy okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego, który wypada 10 października znów wrócił do tematu.

Zobacz wideo Dlaczego William i Kate nie trzymają się za ręce, a George nosi tylko krótkie spodnie? Wyjaśniamy "dziwne" zachowania rodziny królewskiej

Księżna Kate uczestniczyła w terapii. Powodem jest rodzeństwo

James Middleton niejednokrotnie podkreślał, że w powrocie do zdrowia psychicznego bardzo ważne jest dla niego wsparcie sióstr: Kate i Pippy. W wywiadzie dla "Telegraph" ujawnił też, że cała jego rodzina postanowiła dołączyć do niego na terapii. Gdy został zapytany czy księżna Cambridge osobiście pojawia się na sesjach, przyznał, że tak. 

Obie moje siostry biorą udział w terapii. Niekoniecznie w tym samym czasie, czasem indywidualnie, a czasem razem. To było bardzo ważne, ponieważ pomogło im zrozumieć mnie i jak działał mój umysł. Myślę, że sposób, w jaki pomogła mi terapia, polegał na tym, że rodzina mogła przyjść na niektóre sesje, aby zacząć mnie rozumieć.

James Middleton przyznał też, że myślał o samobójstwie. Kiedy trafił do szpitala psychiatrycznego trudno było mu się do tego przyznać. Jednak chęć uzyskania pomocy wzięła górę.

Pamiętam, jak myślałem: "Być może będę musiał odpowiedzieć na to pytanie zgodnie z prawdą, ponieważ chcę, aby mi pomogli". Więc powiedziałem: "Właściwie tak, ale nie sądzę, żebym kiedykolwiek to zrobił". W moim raporcie napisano, że mam myśli samobójcze, ale nie stanowiłem dla siebie zagrożenia.

James powiedział, że równie trudno było mu przyznać się do swoich problemów przed rodziną.

Moja mama zobaczy, ile jem i będzie wiedziała, że coś jest nie tak. Zobaczy, w jaki sposób na nią patrzę i będzie wiedziała, że coś jest nie tak. Tak samo jest z całą moją rodziną. Jesteśmy bardzo blisko i myślę, że to może być… wyzwaniem. I pamiętam uczucie, że już miałem im powiedzieć: "Wrócę, ale to jest proces i zajmie mi trochę czasu, zanim wyzdrowieję".

Po prawie rocznej terapii poznawczo-behawioralnej Jamesowi udało się przezwyciężyć depresję.

Na stronie Zintegrowanego Portalu Pacjenta udostępnionego przez Narodowy Fundusz Zdrowia, w zakładce "Gdzie się leczyć" znajdują się aktualne informacje o adresach, telefonach, lokalizacji i godzinach otwarcia ośrodków ochrony zdrowia, w tym specjalistycznych Poradni Zdrowia Psychicznego oraz Centrów Zdrowia Psychicznego, w których osoby wymagające pomocy mogą ją otrzymać.

Więcej o: