Za nami kolejny odcinek 12. już edycji "Tańca z Gwiazdami". Do tej pory emocje wzbudza decyzja widzów, którzy zdecydowali, żeby z programem tym razem pożegnała się Kinga Sawczuk i partnerujący jej Jakub Lipowski. Głośno jest też o wypowiedzi Andrzeja Piasecznego, który uderzył w rozstanie Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego. Teraz okazuje się, że było więcej momentów, o których można mówić jeszcze dzień po emisji, a które nie były tak rzucające się w oczy.
Okazuje się, że do dość niebezpiecznej sytuacji doszło podczas pierwszego tańca Łukasza Jurkowskiego i Wiktorii Omyły. Tym razem towarzyszyła im także partnerka życiowa Jurasa, Paulina Powierza - taki był koncept w odcinku. Zatańczyli tango, podczas którego zawodowa tancerka zaliczyła upadek. Poślizgnęła się na szarfie. Na szczęście tancerce nic się nie stało.
Mimo to otrzymali 31 punktów, a jurorzy nie wspomnieli podczas oceny o małym wypadku. O całej sytuacji opowiedzieli więc podczas filmu, który nagrali po zakończeniu programu. Został on opublikowany na profilu na Instagramie uczestnika:
To się zdarza nawet najlepszej mistrzyni, jaką jest Wiki - tłumaczył.
Także internautom przypadł do gustu ich wspólny taniec. Na oficjalnym profilu programu zostawili wiele miłych słów. "Ogień", "To już jest naprawdę mega!", "Super taniec" - to tylko niektóre z komentarzy. Widzowie także docenili ich wysiłek i dali im szansę pojawienia się w następnym odcinku.
A wy zauważyliście upadek Wiktorii?