• Link został skopiowany

Edyta Pazura opowiedziała o swoim największym lęku sprzed lat. "Kiedyś ten obraz mnie przerażał"

Edyta Pazura podzieliła się z obserwatorami dosyć intymnym szczegółem. Zdradziła, jaka sytuacja spędzała jej sen z powiek.
Edyta Pazura
ONS

Edyta Pazura bardzo aktywnie prowadzi swoje media społecznościowe. Dzieli się z obserwatorami codziennym życiem i prywatnymi sprawami. Ostatnio pochwaliła się zdjęciem z najstarszą córką, a także oprowadziła fanów po klimatycznym domu na Warmii. Tym razem zdecydowała się na bardziej intymne wyznanie. Przyznała, co jeszcze wiele lat temu było jej największym lękiem.

Zobacz wideo Edyta Pazura uczy dzieci odpowiedzialności

Edyta Pazura opowiedziała o swoim największym lęku sprzed lat. "Kiedyś ten obraz mnie przerażał"

Żona Cezarego Pazury opublikowała wpis, w którym zdradziła, że straszliwie bała się latać samolotem. Sytuacja była na tyle poważna, że dzień przed wylotem nie mogła zasnąć, a już sam widok maszyny był dla niej stresujący.

Kiedyś ten obraz mnie przerażał, widok samolotu paraliżował od samych koniuszków palców u nóg, aż do czubka głowy. Bezsenna noc przed podróżą trwała całą wieczność...

Dalej podkreśliła, że od zawsze była osobą, która stawiała czoła swoim lękom. Podobnie było w przypadku podróży samolotem.

Twain powiedział, że "odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu", a ja od dzieciaka działałam na przekór: szłam pod prąd, wszystko robiłam po swojemu. Myślę sobie, że rodzice nie mieli ze mną łatwo, ale wszystko w życiu sobie wywalczyłam, bo od zawsze umiałam ze wszystkimi przeciwnościami stanąć twarzą w twarz.
 

Na koniec dodała, że widok, który kiedyś ją przerażał, dzisiaj jest dla niej ogromną motywacją.

Dzisiaj wsiadam do samolotu i jak patrzę przez okno, gdy samolot wznosi się ponad chmury, czuję jak moja bateria wypełnia się zielonym kolorem i pojawia się napis: FULL. Cisza, szum silnika i ten widok... który już nie przeraża, a daje siłę i spokój. Wszystko co mnie kiedyś przerażało, dzisiaj jest moim paliwem napędowym.

W komentarzach internauci podzielili się podobnymi historiami, a niektórzy z nich poprosili Edytę o poradę.

Więcej o: