Joanna Opozda i Antek Królikowski w sobotę powiedzieli sobie "tak". Uroczystość odbyła się w kościele Św. Wojciecha na Woli, a potem weselni goście bawili się w pałacu w Zdunowie.
Informacji o uroczystości, która z pewnością jest i będzie jednym z najważniejszych tegorocznych wydarzeń polskiego show-biznesu, jest coraz więcej. Opozda i Królikowski przyjechali do kościoła nietypowym, ale bardzo drogim samochodem. Aktorka postawiła na dwie kreacje w tym ważnym dniu. Po ceremonii pokazała się gościom w innej sukience, niż ta, którą miała na sobie podczas składania przysięgi.
Wiemy już, że państwo młodzi na pierwszy taniec wybrali utwór "Miłość rośnie wokół nas" z popularnego filmu animowanego "Król Lew" (w oryginale utwór "Can You Feel the Love Tonight" wykonywał Elton John). Wszystko za sprawą Harry'ego Jeffersona, makijażysty gwiazd i przyjaciela aktorki, który był jedną z zaproszonych gości. To on nagrał pierwszy taniec nowożeńców.
A potem? Potem na parkiecie zrobiło się znacznie bardziej intymnie, nastrojowo i romantycznie. Przygasły światła, z głośników popłynęły dźwięki przeboju "City of Stars", który w musicalu "La La Land" wykonują Ryan Gosling i Emma Stone.
Królikowski pewnie prowadził swoją żonę, zresztą Joanna także wypadła znakomicie. Nic dziwnego, wszak oboje małżonkowie wystąpili swego czasu w "Tańcu z Gwiazdami". Relację z romantycznego weselnego momentu zamieścił na swoim InstaStories pan młody:
Jak oceniacie ich występ? Dla nas wrażenia artystyczne i technika zasługują na 10!