Życie Meghan Markle to gotowy scenariusz na film. Karierę w Hollywood zamieniła na życie w pałacu u boku księcia Harry'ego. Zrezygnowali jednak z luksusów i bycia na ciągłym świeczniku i przeprowadzili się do USA. Zbliżają się 40. urodziny Meghan. Wyszło na jaw, że była księżna szykuje elegancką imprezę urodzinową.
Meghan Markle w 2016 roku była najczęściej wyszukiwaną aktorką w Google. Kariera nie przyniosła jej takiej sławy, ale małżeństwo z członkiem rodziny królewskiej już tak. Przez lata Meghan poznała wiele znanych osób ze świata show-biznesu. Postanowiła wykorzystać te kontakty przy organizowaniu urodzin i wynajęła specjalistę, który pracował dla Kim Kardashian. Nie jest tajemnicą, że klan Kardashian-Jenner słynie z zamiłowania do wystawnych i horrendalnie drogich imprez. Meghan z okazji 40. urodzin również chce świętować hucznie, ale z klasą. W tym celu zatrudniła Colina Cowie, którego poleciła jej sama Oprah Winfrey. Mężczyzna, oprócz pracy z Kardashiankami, ma na koncie zlecenia dla Jennifer Aniston, czy Toma Cruise'a. Jak widać, zajmował się przyjęciami dla prawdziwej śmietanki gwiazd.
40. urodziny Meghan spędzi wraz z rodziną i znajomymi w swojej rezydencji w Santa Barbara w Kalifornii. Jak podał portal news.com, zaproszenie otrzymało 65 gości. Nie wiadomo, czy wśród nich są osoby z rodziny królewskiej. Podobno Meghan chce, by na jej imprezie było jedynie organiczne jedzenie i lokalne wina z z okolicznych winnic. Zamówiła również okazały tort z cukierni Posies & Sugar. Wyroby cukiernicze z tej firmy wyglądają jak małe dzieła sztuki.
Myślicie, że Meghan podzieli się zdjęciami z imprezy?