Po udziale w "Love Island" Angela została rasową influencerką. Celebrytka lubi modę i często pokazuje fanom zdjęcia swoich stylizacji czy poleca im wybrane produkty. Tym razem podzieliła się z obserwatorami ciekawą historią. Zamówiła przez internet bluzkę, lecz otrzymana przesyłka bardzo ją rozczarowała. Rozżalona Angela opowiedziała o wszystkim na InstaStories.
Angela z "Love Island" zamówiła przez internet bluzkę, która miała wyglądać jak obwiązana wokół ciała, szeroka szarfa. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że otrzymana bluzka wyglądała zupełnie inaczej niż na zdjęciu opublikowanym na stronie sklepu. O swoim nieudanym zakupie poinformowała obserwatorów. Aby zapoznać ich z tematem, celebrytka dodała zdjęcie zamówionego ubrania i opatrzyła je podpisem.
Kupiłam bluzkę, która ma wyglądać tak. Teraz patrzcie...
Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem. Po otrzymaniu przesyłki okazało się, że bluzka przyszła do adresatki w formie rozwiązanej szarfy. Tak długiej, że nawet kiedy Angela, trzymając ją, podniosła rękę do góry, ta wciąż ciągnęła się po ziemi. Nie przypominała swoją formą ubrania, które Dańczak pokazała na wcześniejszym zdjęciu. Była rozgoryczona i niestety nie miała pojęcia, jak sobie poradzić z wiązaniem bluzki.
Co to jest, ja się pytam i jak ja mam to zawiązać?
Może wy podpowiecie Angeli jak zawiązać tę bluzkę? Chociaż jesteśmy pewni, że w gdzieś w internecie influencerka znajdzie pomocny tutorial.