Znaków, które miały potwierdzać drugą ciążę Kasi Tusk, pojawiało się w ostatnich tygodniach mnóstwo. Głównym źródłem plotek była wypowiedź teściowej córki polityka, zdjęcia paparazzi, na których widać zaokrąglony brzuch blogerki oraz relacje w social mediach (fani na jednej z nich dopatrzyli się, że gwiazda podczas randki z mężem zamiast wina piła wodę).
Przypuszczenia nie były bezpodstawne. Kasia Tusk przemyciła informacje o stanie błogosławionym na blogu. To jej pierwsze dyskretne "oświadczenie" w sprawie.
Córka Donalda Tuska wypoczywa wraz z mężem i dzieckiem na urlopie we Włoszech. Kadry krajobrazów Toskanii przeplata zdjęciami wakacyjnych stylizacji. Na jej modowym blogu pojawił się wpis, w którym nie zabrakło fotografii z zaokrąglonym brzuchem i subtelnego nawiązania do outfitów idealnych dla przyszłych mam.
Tego lata jedyne właściwe dla mnie buty na obcasie to właśnie te z klockiem - zaczęła tajemniczo.
Z każdym zdaniem coraz śmielej mówiła o zmieniającej się sylwetce na przykładzie układania się prezentowanej na fotografiach sukienki.
Uprzedzając pytania o sukienkę - to nasz model, który dosłownie wymiotło w kilka minut po wprowadzeniu do sprzedaży, ale w białej wersji. Oczywiście ta wersja leży na mnie inaczej niż ta czarna parę tygodni temu, ale to już akurat nie jest kwestia jej kroju, tylko zmieniającej się sylwetki właścicielki - dodała.
Najwięcej sensacji wzbudziła w mediach wypowiedź matki Stanisława Cudnego, męża Kasi Tusk. Teściowa blogerki już jakiś czas temu wyręczyła młodych rodziców i sama poinformowała media o powiększającej się rodzinie.
Jakże to wieści szybko się rozchodzą. Bardzo się wszyscy strasznie cieszymy i trzymamy kciuki, żeby wszystko było dobrze. A że wszystko idzie ku dobremu, także z pandemią, jesteśmy dobrej myśli. Żeby tylko ludzie się szczepili i wszystko wróci do normy - zdradziła na łamach "Super Expressu" Anna Lutomska.
Więcej zdjęć, na których dokładniej widać ciążowe krągłości Kasi Tusk, znajdziecie na jej blogu. Gratulujemy!