Krzysztof Krawczyk wykonywał "Trudno tak" z Edytą Bartosiewicz. 30 maja podczas koncertu "Jak przeżyć wszystko jeszcze raz - The Best of Krzysztof Krawczyk" w telewizyjnej jedynce utwór ten wyśpiewała Edyta Górniak. Nowa wersja tej piosenki nie spodobała się fanom śp. muzyka...
Krzysztofie, wiem, że nas słyszysz. To jest nasze spotkanie dla ciebie. Dziękujemy ci za twoje życie, uśmiech, za miłość dla nas - powiedziała nagle Edyta podczas występu.
Następnie dodała, że "miłość i łagodność ocalą ten świat", a Krawczyk pozostanie w sercach Polaków już na zawsze. Łagodni, niestety, nie byli internauci, którzy stwierdzili, że Górniak nie brzmiała dobrze.
Jak zwykle przesadziła... Masakra!
Górniak to wszystko zawsze popsuje. Dała popis prawie jak z hymnem. Szkoda, że zabrakło Bartosiewicz.
Pani Edyta niezbyt wypadła... - czytamy na Instagramie oraz Facebooku TVP.
Oczywiście nie zabrakło też miłych komentarzy. Widzowie uznali, że koncert był bardzo wzruszający i bardzo dobrze poradziła sobie z piosenkami Krzysztofa Krawczyka Sylwia Grzeszczak. Tymczasem warto dodać także, co Górniak zrobiła tuż po występie. Zwróciła się w miłych słowach do Ewy Krawczyk. Nie mogła ukryć łez wzruszenia.
Pani Ewo, nie wiem, gdzie pani siedzi, ale jest pani najdzielniejszą kobietą. Jesteśmy wszyscy z panią, całym sercem, całuję bardzo mocno, my, wszyscy Polacy. Krzysztof był szczęśliwy, bo stała przy nim kobieta. To jest pani zasługa, że był tak szczęśliwy, że mógł się realizować. Bo za szczęściem jednego człowieka stoi drugi człowiek. Dziękuję, dobranoc.
A wam jak podobał się występ diwy?