Podczas ceremonii pogrzebowej księcia Filipa uwaga wielu obserwatorów rodziny królewskiej była skupiona na relacji pomiędzy księciem Harrym a księciem Williamem. Bracia mieli się istotnie poróżnić w przeciągu ostatniego roku, czego kulminacją był wywiad Meghan Markle i Harry'ego z Oprah Winfrey. Choć ich najbliższe spotkanie planowane było dopiero na początek wakacji, śmierć księcia Filipa przyspieszyła przylot Harry'ego do Wielkiej Brytanii. Nie obeszło się bez wpadki.
Formalnie w dniu przylotu księcia Harry'ego do Wielkiej Brytanii każdego, kto trafia na Wyspy, czekała kilkudniowa kwarantanna. Wszystko wskazywało na to, że książę również się jej poddał - miała trwać pięć dni i w tym czasie Harry mieszkał we Frogmore Cottage, posiadłości, którą dzielił jeszcze niedawno z Meghan Markle. Teraz jednak na jaw wychodzą szczegóły, zgodnie z którymi okazuje się, że kwarantanna nie była aż tak ścisła, jak być powinna. Książę Harry i książę William - jeszcze w czasie, kiedy obowiązywała - spotkali się i rozmawiali przez blisko dwie godziny. I to starszy brat stwierdził, że można zlekceważyć kwarantannę młodszego, skoro ma już za sobą zakażenie koronawirusem - William przeszedł COVID-19 rok temu i zapewne stwierdził (niezgodnie z rzeczywistością), że kolejny raz się nie zarazi.
Udało się wówczas ustalić kilka rzeczy. Do pewnego stopnia oczyścili też atmosferę między sobą przed samym pogrzebem.
Większość komentatorów rodziny królewskiej, jak i specjalistów od mowy ciała przyznało, że później bracia na pogrzebie prezentowali się w sposób "naturalny" i nie było odczuwalne między nimi żadne spięcie. Jak się okazuje, spotkanie przed pogrzebem przyniosło efekt. Choć według źródła brukowca "The Sun" miało być "bezproduktywne", było jednak pierwszym krokiem we właściwą stronę. Do kolejnej dłuższej rozmowy doszło już po ceremonii i tym razem obecny był także książę Karol, który mocno kibicuje poprawie ich relacji. Jak donosi informator tabloidu:
Nie wiadomo, o czym dokładnie rozmawiali za zamkniętymi drzwiami, ale można przypuszczać, że temat Meghan Markle i wywiadu z Oprah na pewno został przedyskutowany. (...) Podczas ceremonii wyglądali naturalnie w swoim towarzystwie, wcześniejsze spotkanie pewno się do tego przyczyniło.
Informator przyznał, że to dokładnie to, czego chciałby dla nich książę Filip.
To dopiero początek ich pojednania, ale to dokładnie pierwszy krok do tego, czego życzyłby im książę Filip.
Wiemy, że oficjalnie kolejny raz bracia mają się spotkać 1 lipca, kiedy staną "ramię w ramię" podczas odsłonięcia pomnika ku czci ich matki, księżnej Diany.