O złym stanie zdrowia księcia Filipa mówiło się od połowy lutego, kiedy 99-letni mąż królowej trafił do szpitala, by po kilkunastu dniach przejść operację serca. Po udanym zabiegu, po miesiącu (16 marca), wrócił na zamek, jednak 9 kwietnia zmarł. Świat opłakuje męża brytyjskiej monarchini, a media opisują jego życie. Choć u boku Elżbiety II spędził 73 lata, pierwszą wybranką jego serca była niejaka Margaret Osla Benning.
Książę Filip po raz pierwszy spotkał Elżbietę w 1934 roku, jednak oboje byli dziećmi i nikt nie myślał poważnie o ich zeswataniu. Coś innego wydarzyło się jednak pięć lat później, kiedy wuj Filip zapragnął, by młody mężczyzna zamieszkał kiedyś na brytyjskim dworze. Choć przyszły książę Edynburga nie myślał poważnie o trzynastoletniej wówczas córce króla, z czasem wizja wygodnego życia w pałacu wzięła górę. W międzyczasie Filip spotykał się jednak z Kanadyjką, Margaret Osla Benning. Z opowieści świadków wynika, że mężczyzna był zakochany po uszy w pięknej brunetce o niebieskich oczach, ale nie mógł w pełni rozwijać tej relacji, ponieważ ciągle podróżował - służył w marynarce wojennej.
Filip i Małgorzata poznali się za czasów, kiedy ona pracowała w fabryce samolotów Hawker-Siddeley w Slough niedaleko Londynu. Kobieta dotarła do Europy tuż po rozwodzie rodziców. Początkowo osiedliła się w Austrii, gdzie kończyła szkołę, po czym przeniosła się do Wielkiej Brytanii. Choć, jeśli wierzyć plotkom, miała zapewnienie Filipa, że zostanie jego żona, ułożyła sobie życie u boku Johna Hennikera-Majra, z którym miała dwóch synów i dwie córki. Zmarła w 1974 roku w wieku 53 lat. Miała raka.