Dorota Szelągowska uchwyciła w obiektywie spontaniczną chwilę z synem. Antoni jest podobny do mamy? To cała babcia!

Syn Doroty Szelągowskiej, Antoni Sztaba, coraz częściej pojawia się w przestrzeni medialnej. Nastolatek marzy o karierze aktorskiej, a w zdobyciu popularności niewątpliwie pomaga mu matka. Student łódzkiej filmówki zrobił sobie z nią spontaniczne zdjęcie.

Dorota Szelągowska coraz częściej publicznie wspomina o swoim synu, który nie tak dawno wkroczył w dorosłość. Co jakiś czas udostępnia na InstaStory zdjęcia z Antonim i podkreśla, że ich relacje są naprawdę poprawne. Kochająca matka przeżyła wyprowadzkę nastolatka z domu i ze smutkiem relacjonowała w mediach społecznościowych jego wyjazd na studia. Nic dziwnego, że okołoświąteczny czas spędziła właśnie w towarzystwie młodego Sztaby, który swoje nazwisko zawdzięcza wieloletniemu związkowi rodzicielki z popularnym kompozytorem. Antek i Dorota "zapozowali" do wspólnego zdjęcia.

Dorota Szelągowska z synem 

Na InstaStory projektantki wnętrz pojawiło się zdjęcie zrobione w dość spontanicznych okolicznościach. Na rodzinnym obrazku widać zarówno Dorotę, jak i jej syna Antka, ale to jedynie nastolatek ma twarz zwróconą wprost do obiektywu aparatu. Była żona Adama Sztaby chowa głowę, jednocześnie tuląc się do dorosłego już dziecka. Uwiecznione na fotografii wygłupy okrasiła wyłącznie trzema emotikonami w kształcie serca.

Dorota Szelągowska, Antoni Sztaba
Dorota Szelągowska, Antoni Sztaba Instagram/ @dotindotin

Waszym zdaniem Antoni jest wizualną kopią matki? Według nas przypomina bardziej swoją babcię, Katarzynę Grocholę.

Antoni Sztaba, Katarzyna Grochola
Antoni Sztaba, Katarzyna Grochola Instagram/ @dotindotin, Agencja Wyborcza.pl

Przypomnijmy, że syn Doroty Szelągowskiej już od dłuższego czasu realizuje się na polu artystycznym. Brał udział w kilku projektach aktorskich, a obecnie jest studentem łódzkiej filmówki. Zajęcia prowadzone zdalnie są jednak dla niego sporym rozczarowaniem, o czym na łamach prasy wspominała jego matka. 

Rozmowa w tej chwili na temat studiowania, gdy zajęcia odbywają się online, a świat stanął na głowie, wydaje mi się bez sensu. Myślę, że te emocje i cała reszta pojawią się później. W tej chwili to jest jakiś rodzaj rozczarowania - mówiła w wywiadzie dla magazynu "Viva". 

Trudno się nie zgodzić.

Zobacz wideo Szelągowska pracuje nad wnętrzami kolejnego gniazdka. Podoba Wam się taki styl?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.