Wybór tegorocznego reprezentanta do konkursu Eurowizji wzbudził wiele emocji. Zamiast Alicji Szemplińskiej, która miała reprezentować nasz kraj rok temu (Eurowizja została odwołana z powodu pandemii) Telewizja Polska ogłosiła w czwartek nowego kandydata. Został nim prezenter Rafał Brzozowski. W obronie Alicji, która była przekonana, że to ona zawalczy w konkursie, staje wielu artystów, a wśród nich znalazła się Margaret.
To redakcja Plotka jako pierwsza poinformowała, że Rafał Brzozowski będzie reprezentował Polskę w konkursie Eurowizji. Szybko to się potwierdziło, mimo że do tego samego konkursu przygotowała się Alicja Szemplińska. Niestety po oficjalnym oświadczeniu TVP musiała pogodzić się z porażką.
Margaret po ogłoszeniu werdyktu postanowiła wesprzeć koleżankę z branży. W komentarzu pod jej zdjęciem nie przebierała w słowach.
Alicja j*bać Eurowizję. Dawaj tę muzę. Czekamy - napisała.
Kocham Cię, królowo - odpowiedziała wdzięczna Alicja.
Oprócz Margaret młodą wokalistkę wsparli muzycy, którzy w ubiegłych latach brali udział w tym konkursie. Wśród nich był Groome, Roksana Węgiel, Cleo i Kasia Moś.
A jak taką decyzję tłumaczyła TVP? W odcinku "PnŚ", w którym poinformowano o wyborze Rafała Brzozowskiego, redaktor Mateusz Szymkowiak oznajmił widzom, że tak postanowili organizatorzy konkursu:
Eurowizja jest konkursem europejskich nadawców telewizyjnych. Ubiegłoroczne piosenki nie mogły pojechać w tym roku, w związku z tym TVP zdecydowała się na wybór wewnętrzny - mówił.
Jednak to mimo wszystko nie uciszyło niezadowolonych sympatyków Alicji Szemplińskiej.