Edyta Pazura nie ma oporów, by pokazywać kadry, na których prezentuje się naturalnie. Właśnie pochwaliła się najnowszym zdjęciem - jednak uwagę zwraca jeden, mały szczegół.
ZOBACZ TAKŻE: Edyta Pazura pozuje bez makijażu. Żona aktora zdecydowała, co zmieni w swoim wyglądzie. Dobry pomysł?
Edyta Pazura na Instagramie zamieściła z pozoru normalne zdjęcie. Zapozowała w kuchni w codziennym ubraniu, odniosła się też do celebrytów i dwóch "trendów", które w ostatnim czasie są bardzo popularne. Sama w opisie zaznaczyła jednak, żeby internauci przypadkiem nie spoglądali na jej stopy. Czemu? Nie należały do najczystszych...
Nie lubię morsować, wolę Zanzibar. A tak na poważnie, to najbardziej kocham swój dom. PS. Tylko nie patrz na moje brudne stopy - podpisała zdjęcie.
Internauci jednak byli innego zdania. Prawie nikt nie zwrócił uwagi na stopy, a ci, którzy je zauważyli, stwierdzili, że to normalne i całkiem naturalne.
Gdyby Pani nie wspomniała o stopach, to bym w ogóle nie zwróciła na to uwagi.
Brudne stopy to oznaka kobiety wolnej od wszelkich zahamowań. Kocham Panią za szczerość i bycie sobą.
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie miał brudnych stóp! - komentowali.
Swoje zdanie wyraziła także Magda Mołek.
To są stopy Kobiety, Która Nie Boi Się Iść Swoją Drogą - napisała.
Kto by pomyślał, że jedno zdjęcie ze stopami, wzbudzi tyle przemyśleń!