W drugiej połowie ubiegłego roku media żyły rodzinnym konfliktem Martyniuków. Po głośnym rozwodzie Daniela Martyniuka i Eweliny Golczyńskiej sytuacja wydawała się stabilizować. Król disco polo przyznał nawet, że jego relacje z synem poprawiły się, a przed świętami miał okazję połączyć się ze swoją wnuczką Laurą za pomocą wideokonferencji. Dziewczynka jest pod opieką swojej mamy, która mieszka w rodzinnym domu.
Rozmowy telefoniczne przestają jednak mu wystarczać. Jak donosi "Super Express", Zenon Martyniuk nie może jednak spotykać się z wnuczką, a wszystko przez pandemię koronawirusa:
Zenek i Danusia chcieliby jeździć do Laury jak najczęściej, ale rodzice Eweliny boją się wizyt gości w czasie pandemii. Doskonale wiedzą, że Zenek spotyka się z ludźmi, grywa koncerty dla telewizji, więc naraża na zakażenie koronawirusem nie tylko siebie, ale i rodzinę - mówi informator tabloidu, osoba z otoczenia wokalisty.
Wokalista planował przygotować Laurze ogromne przyjęcie urodzinowe. Jego plan jednak legł w gruzach:
Gromadzić się nie wolno, dlatego o dużym przyjęciu urodzinowym wszyscy muszą zapomnieć.
Informator tabloidu twierdzi, że rozwiązania problemu nie ułatwia postawa Eweliny. Mama Laury podobno nie chce przyjechać z córką do Białegostoku, ponieważ obawia się spotkania z Faustyną, z którą obecnie spotyka się jej były mąż:
Może i by Ewelina przyjechała z Laurą na trochę do Zenka i Danki, ale nie chce konfrontacji z Faustyną. Daniel coraz częściej widywany jest na mieście ze swoją dawną miłością. Niedawno Faustyna była w Białowieży, gdzie Martyniukowie mają drugą posiadłość.
Mamy nadzieję, że zamieszanie w rodzinie Martyniuka wkrótce się skończy i król disco polo znów zobaczy swoją wnuczkę.