Anna Lewandowska należy do grona gwiazd, które strzegą prywatności dzieci. Trenerka pokazuje zdjęcia czy nagrania, na których są jej pociechy, Klara i Lura, ale stara się nie pokazywać ich twarzy. Teraz jednak coraz częściej udostępnia bardziej śmiałe kadry, na których lepiej widać dziewczynki, zwłaszcza trzyletnią Klarę. Ostatnio opublikowała fotografię, po której w komentarzach rozgorzała dyskusja, a fani twierdzili, że mała jest niezwykle podobna do Roberta Lewandowskiego.
Anna chyba ma inne zdanie na ten temat, bo właśnie pokazała nowe zdjęcie z Klarą i twierdzi, że dziewczynka wygląda jak jej lustrzane odbicie.
Anna Lewandowska pochwaliła się właśnie uroczym zdjęciem, na którym żegna się z Klarą przed wyjściem z domu. Na fotografii całkiem dobrze widać twarz córki trenerki. To, co rzuca się w oczy, to również fakt, że trzylatka jest już naprawdę duża. A jak twierdzi Anna, również bardzo do niej podobna.
"Mamo, idę z Tobą". Moja córeczka, największa motywacja. Moje małe lustrzane odbicie - napisała Lewandowska, która w dalszej części opisu napisała o córce "mini me" - czyli mniejsza ja.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Fani zachwycali się kadrem. Co ciekawe nie skupiali się jednak na podobieństwie córki i matki.
Piękne zdjęcie.
Ależ ona jest już duża.
Takie zwyczajne zdjęcie, a bije z niego czułość - pisali.
Byli jednak też tacy, którzy zwrócili uwagę na coś zupełnie innego, mianowicie stopy Klary. Dziewczynka odprowadziła wszak mamę do wyjścia.
I w skarpetkach odprowadza do winy? U mnie to samo - śmiała się jedna z kobiet.
Też zwróciliście uwagę na ten szczegół.