Magdalena Mielcarz żegna przyjaciółkę we wzruszającym wpisie: Nigdy nie zrozumiem, dlaczego musiałaś odejść tak wcześnie

Magdalena Mielcarz zamieściła na Instagramie poruszający wpis, którym pożegnała swoją przyjaciółkę. "Jesteś moją siostrą - jeśli nie z urodzenia to z wyboru..." - czytamy.

Magdalena Mielcarz jest jedną z najpopularniejszych polskich modelek na świecie. Mimo że karierę robiła w Stanach Zjednoczonych, Polacy również poznali się na jej talencie. Świetnie sprawdziła się nie tylko na wybiegu, ale także w roli prezenterki. Prowadziła dwa najbardziej uwielbiane przez telewidzów programy: "The Voice of Poland" oraz "Top Model. Zostań modelką".

ZOBACZ TEŻ: Magda Mielcarz skróciła włosy i zmieniła ich kolor. Jej metamorfoza robi wrażenie. Nowa fryzura oczarowała jedną z gwiazd

Magdzie udało się połączyć karierę z macierzyństwem. Od prawie 15 lat jest żoną Adriana Ashkenazy, któremu urodziła dwie córki. Starsza córka modelki, Maja ma 12 lat, młodsza India 8. 

CZYTAJ TEŻ: Magdalena Mielcarz relaksuje się w ogrodzie. Są w nim egzotyczne rośliny i przytulne miejsce do wypoczynku. "Jak pięknie"

Magdalena Mielcarz pożegnała przyjaciółkę we wzruszającym wpisie

Magdalena Mielcarz, kiedy rozpoczynała przygodę z modelingiem, mogła liczyć na wsparcie przyjaciół. Jedną z bliskich osób, które wyciągnęły do niej pomocną dłoń, była Agata, u której Magda pomieszkiwała, kiedy była w Nowym Jorku. Jej przyjaciółka nie żyje, a Magdalena pożegnała ją we wzruszającym wpisie:

Kochana Agatko... Nigdy nie zrozumiem dlaczego musiałaś odejść tak wcześnie... Dla mnie jednak - osoba, którą się kocha, nie odchodzi nigdy... Jesteś moją siostrą- jeśli nie z urodzenia to z wyboru... Jezu te nasze czasy w Nowym Jorku!! Kto zawsze przygarnął Mielcarę pod własny dach, kiedy była "między mieszkaniami"? Ba- nawet spałyśmy w jednym łóżku!! Ździcha (bo tak na Ciebie mówiłam) zawsze byłaś i będziesz DE best... Nauczyłaś mnie jak pielęgnować przyjaźnie i jak kroić mango... Poprawiałaś z totalną cierpliwością mój straszny angielski, kiedy przeprowadziłam się do NY - zawsze dyskretnie... Na moim weselu byłaś non stop przy moich Rodzicach i tłumaczyłeś wszystko na Polski. Kocham Cię Ździcha i zawsze będziesz ze mną - czytamy.

Redakcja Plotka składa wyrazy współczucia rodzinie i bliskim.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.