Anna Lewandowska nie zwalnia tempa. Choć jest szczęśliwą mamą dwóch córek, a wszystkie otwierane biznesy pod jej szyldem trudno wymienić jednym tchem, wciąż szuka nowych pomysłów na siebie. Jednym z ostatnich przedsięwzięć Ani, którego być może nawet fani trenerki się nie spodziewali, jest z pewnością współpraca z magazynem "Twój Styl", do którego będzie pisać felietony.
CZYTAJ TEŻ: Anna Lewandowska ma nową pracę! Trenerka została... felietonistką. Już można przeczytać jej pierwszy tekst
Niestety, sława wiąże się nie tylko z przyjemnościami. Ostatnio trenerka poinformowała nie tylko o nowej pracy, ale i oszustwie, którego padła ofiarą. Na oficjalnym profilu Ani w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o nieprawdziwym koncie, które ma służyć wyłudzaniu pieniędzy i organizacji fikcyjnych konkursów.
ZOBACZ TEŻ: Anna Lewandowska padła ofiarą oszustów. Chcieli zarobić na jej wizerunku. "Proszę, zgłaszajcie to"
Refleksyjna Anna Lewandowska pokazała zdjęcie ze złamanym nosem. Porównała się do bohaterki z filmu "Avatar"
Być może Anię zmęczyła internetowa walka z oszustami, a może to jedynie zasługa jesiennej aury, że trenerka zdecydowała się na zamieszczenie serii wspomnień na InstaStories. Lewandowska przejrzała zdjęcia, które zapisała w pamięci telefonu i część z nich opublikowała ze wspominkowymi podpisami. Wśród fotografii znajdziemy wspomnienia z obozów, wakacji, ważnych momentów w życiu rodzinnym i... wspomnienie z zawodów karate.
Anna Lewandowska pokazała zdjęcie ze złamanym nosem:
Złamany nos po Mistrzostwach Europy w Pradze. 2014 - czytamy.
Nie byłoby w tym wspomnieniu nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że trenerka porównała się do bohaterki z filmu "Avatar", Neytiri.
Zobaczcie zdjęcie. Wyszło zabawnie?