• Link został skopiowany

Wiemy, dlaczego Macademian Girl straciła pracę w "Pytaniu na śniadanie". "Musiałaby oddawać telewizji krocie" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Tuż przed weekendem z posadą prowadzącej "Pytania na śniadanie" pożegnała się Macademian Girl. Blogerka nie ukrywała rozżalenia, a widzowie mogli być zaskoczeni tak nagłą decyzją. Jak dowiedział się Plotek, na odejście Macademian zanosiło się już od jakiegoś czasu i, co nie będzie niespodzianką, poszło o... pieniądze.
Macademian Girl
Foto: Mateusz Jagielski / East News

Macademian Girl i Robert El Gendy żegnają się z posadami prowadzących "Pytanie na Śniadanie". "Fakt" poinformował, że zostaną oni zastąpieni przez Kasię Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Wśród powodów wymienianych przez tabloid znalazła się m.in. niższa oglądalność duetu Macademian - El Gendy. Okazuje się jednak, że przesądziło coś innego. Z naszych informacji wynika, że Tamara nie chciała podpisać umowy z Impresariatem TVP, która na wszystkich pracowników nakłada bardzo mocne obostrzenia.

Impresariat w Telewizji Publicznej to dział zajmujący się reprezentowaniem gwiazd stacji. Podpisanie umowy z nim oznacza dzielenie się przychodami np. z reklam czy innych poza telewizyjnych zajęć oraz konieczność uzyskania zgody na każdą medialną aktywność. W przypadku celebrytów przychodzących do TVP, to bardzo często jest kość niezgody. Tak było też w przypadku Tamary, która nie chciała podpisać tej umowy z oczywistych względów. Jako jedna z najpopularniejszych polskich influencerek musiałaby oddawać telewizji krocie. W wakacje szefostwo wyraźnie zasugerowało jej, że bez podpisu jej przyszłość w programie może stać pod znakiem zapytania, mimo tego, że wszyscy byli zadowoleni z jej występów - zdradza nasz informator.

Macademian - jakie ma plany?

Występy Tamary w "PnŚ" od dwóch lat spotykały się z pozytywnym odbiorem widzów, a ona sama zdawała się realizować jako prowadząca. Co zatem z jej dalszą telewizyjną karierą?

Jest otwarta na propozycje i rozważy każdą ciekawą opcję, jeśli chodzi o telewizję. Teraz chce przede wszystkim stawiać na inne skrzydło swojej kariery czyli działalność motywacyjną i organizowanie warsztatów "Moc Afrodyty" dla kobiet, które chcą obudzić w sobie na nowo kobiecość i seksualność. To jest jej nowa pasja i podchodzi do niej niezwykle poważnie - tłumaczy znajomy blogerki.

Jesteśmy pewni, że osoba tak prężnie działająca w sieci poradzi sobie - z telewizją czy bez. A wam będzie brakować Tamary w roli prowadzącej "Pytania na śniadanie"?

Więcej o: