Justyna Żyła została zauważona, przez głośne rozstanie ze skoczkiem narciarskim Piotrem Żyłą. Ambitna celebrytka zdążyła dostać i stracić program o rodzinnych konfliktach, wystąpić w "Tańcu z gwiazdami", a także pojawić się na okładce "Playboya". Była żona sportowca udostępniła jego rozmowę z ich córką, w której nawał Justynę brzydką i rozpoczęła się kolejna medialna kłótnia. We wtorkowy wieczór Justyna udostępniła krótkie nagranie w towarzystwie młodego mężczyzny, a w komentarzach rozpętała się burza. Żyła zamieściła nowy post i dopowiedziała hejterom.
Celebrytka dzień po udostępnieniu nagrania w objęciach studenta medycyny, zamieściła zdjęcie, na którym pije kawę na świeżym powietrzu. Swój wpis rozpoczęła "na miło" twierdząc, że lubi, gdy w jej domu przebywają bliscy.
To miłe uczucie mieć obok siebie znajomych i przyjaciół. Słyszeć w swoim domu śmiech gości, czuć dobre emocje - napisała Justyna Żyła na Instagramie.
W kolejnej części opisu odniosła się do komentarzy, które pojawiły się pod ostatnim postem. Internauci krytykowali jej zachowanie, mówiąc, że jeszcze niedawno Justyna wygrażała Piotrowi i mówiła, że jego partnerka ma się nie zbliżać do jej dzieci, a teraz zaprasza obcego mężczyznę do domu.
PS. Pozdrowienia dla hejterów. Jest takie idealne powiedzenie: "małe pieski szczekają najgłośniej" - stwierdziła celebrytka.
Justyna Żyła zdecydowała się wyłączyć możliwość komentowania publikacji.