Życie miłosne Antka Królikowskiego jest świetną pożywką dla mediów. Aktor nie słynie z wybitnej stałości w uczuciach, dlatego co rusz wiązany jest z nowymi partnerkami. Niedawno rozstał się z Kasią Dąbrowską, a już widziano go w dwuznacznych sytuacjach z Joanną Opozdą. Głośno jest również o powrocie Antka do Julii Wieniawy. Oboje bowiem zagrają w jednym filmie, wcielając się w zakochaną parę. Czyżby wspólna praca na planie zbliżyła ich do siebie i pozwoliła na odnowienie miłych wspomnień? Aktor jednym zdaniem skomentował te doniesienia.
Julia i Antek byli niegdyś najgorętszą parą w polskim show-biznesie. Swoim uczuciem chwalili się w mediach społecznościowych, czym zyskali sobie wierne grono sympatyków. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu. Młoda celebrytka zaczęła spotykać się z Baronem, a aktor stworzył zażyłą relację z Kasią Dąbrowską. Teraz oboje znów są singlami i według doniesień "Super Expressu" zagrają w jednym filmie zakochaną parę. Czy wspólny projekt zbliży Julkę i Antka do siebie? Królikowski skomentował to krótko i rzeczowo:
To tylko praca - zacytowano go w magazynie "Rewia".
Jak podaje Pudelek, Antek miał namawiać producentów filmu "Miłość na cztery łapy", żeby w jego ukochaną wcieliła się inna aktorka, Joanna Opozda. To mogłoby potwierdzać przypuszczenia, że między Królikowskim a atrakcyjną blondynką rodzi się jakieś głębsze uczucie. Jesteście ciekawi dalszego rozwoju sytuacji? Na powrót Antka do Julki chyba nie możemy już liczyć.