Michał Wójcik znajduje się w trudnej sytuacji. Jego ukochana zmaga się z nowotworem. Na szczęście wciąż ma szanse na wyleczenie, jednak koszty znacznie przekraczają jej możliwości finansowe, dlatego kabareciarz zorganizował zbiórkę pieniędzy. Kilka dni temu gwiazdor opublikował w sieci przejmujące nagranie, w którym poprosił fanów o wsparcie dla Jani. Efekty przerosły jego najśmielsze oczekiwania.
Niedawno media obiegła smutna informacja. U partnerki Michała Wójcika i matki jednego z jego dzieci wykryto nowotwór. Kabareciarz poprosił o wsparcie finansowe dla ukochanej.
Całe życie pomagałem, dziś wyciągam rękę i proszę o pomoc Was. Moja Jani zachorowała - ma raka. Ale rak to nie wyrok i chcemy podjąć z nim walkę. Dziś proszę Was o pomoc, o fundusze na pobyt dla niej w klinice. Liczy się każda chwila i każdy grosz. Bardzo Was proszę o pomoc - powiedział w krótkim nagraniu.
Okazuje się, że reakcja internautów była natychmiastowa. Zaledwie trzy dni po otworzeniu zbiórki udało się zebrać pełną kwotę - 150 tysięcy złotych. W ostatni piątek przekroczono 180 tysięcy złotych. Warto dodać, że na początkowym etapie zbiórki kwota wynosiła ''zaledwie'' 22 tysiące. Z pewnością rodzina i najbliżsi kobiety są bardzo wdzięczni za pomoc i zaangażowanie tylu ludzi. Partnerce kabareciarza pomogło już 3700 osób. Darczyńcy przekazywali również słowa wsparcia i życzenia powrotu do zdrowia.
Nie od dziś wiadomo, że internetowe zbiórki mają wielką moc. Niejednokrotnie pomoc ludzi dobrej woli uratowała komuś życie. Michał Wójcik miał nadzieję, że w przypadku jego partnerki będzie podobnie i się nie zawiódł. Pozostaje nam życzyć Jani dużo zdrowia, sił i spokoju.