Informacja o tym, że Baron i Blanka Lipińska są parą, wywołała niemałe zamieszanie w polskim show biznesie. Związek autorki "365 dni" oraz gitarzysty zespołu "Afromental" już od dłuższego czasu cieszy się ogromną popularnością i zainteresowaniem internautów. Celebrytka oraz muzyk przypadli sobie do gustu na tyle, aby zdecydować się na wspólną izolację. Jak się okazuje, był to strzał w dziesiątkę, a razem spędzony czas sprawia, że ich więzi coraz bardziej się zacieśniają. Ukochani otrzymali w prezencie romantyczną biżuterię ze swoimi imionami, a obserwatorzy autorki dowiedzieli się już wielu szczegółów z życia swojej ulubionej pary.
Gitarzysta wrzucił na swój instagramowy profil zdjęcia z młodości. Jak nie trudno zauważyć, dredy niemalże od zawsze stanowiły część jego "ja":
Oto dowód na to, że urodziłem się w dredach. Tyci Alek w czterech aktach. Która wersja mnie jest Twoim faworytem? - napisał po fotografiami.
W komentarzach obserwatorzy wyrazili swoją opinię co do ulubionej wersji Aleksandra Barona i zauważyli podobieństwo do innych sławnych wykonawców:
Na drugim u góry to jak skrzyżowanie Kamila Bednarka i Margaret, ale ogólnie git.
Rudy, rudy jest super. Ale najlepsza obecna stylówka!
W blondzie to normalnie jak chłopak z "Freestyler".
Trzeba przyznać, że te zdjęcia naprawdę robią wrażenie. A Wam który Alek najbardziej się podoba? Myślicie, że swoim postem sprowokuje również swoją ukochaną do podobnej sklejki ze swoimi zdjęciami z przeszłości? Blanka, czekamy!