Marcelina Zawadzka należy do grona tych gwiazd, które niestety muszą opuszczać swoje mieszkania. Prezenterka co kilka dni prowadzi bowiem poranny program telewizyjnej dwójki, "Pytanie na śniadanie". Na kilka godzin pojawia się więc w studiu na Woronicza, ale zaraz potem zmiesza do domu i zgodnie z zaleceniami specjalistów izoluje się od społeczeństwa. Ostatnio wpadła na pomysł, by pomalować balkon. Jak sama zdradziła, miała przy tym niezły ubaw.
Marcelina przygotowywała w mijający tygodniu mieszkanie na święta. Przecierała półki, myła okna, ale to nie wszystko. Chwyciła bowiem za pędzel i na różowo pomalowała swój mały balkon. Wszystkim pochwaliła się pod ostatnim postem na Instagramie.
Porządki w domu zrobione. Okna umyte, a teraz przyszła pora, by odświeżyć balkon. Niezła zabawa! Kto nie zdąży z remontem podczas kwarantanny polecam się zaraz po niej.
Komplementów ze strony fanów nie brakowało.
Perfekcyjna pani domu!
Piękna jesteś!
Zawadzka to jednak szalona jesteś.
Naszą uwagę zwrócił jednak komentarz fana, któremu chyba bardzo podoba się Zawadzka. Mężczyzna stwierdził, że chętnie pomógłby gwieździe i... poznał ją.
Wystarczyło napisać. Przyjechałbym, odmalował i wrócił... lub nie.
No cóż, w końcu Marcelina jest singielką, a przynajmniej nic nam nie wiadomo, by obecnie z kimś się spotykała. Przypomnijmy, jej ostatnim partnerem był Rafał Jonkisz, z którym rozstała się w przyjaznych stosunkach. Wcześniej związana była jeszcze z Mikołajem Roznerskim.