Anna Wendzikowska przez epidemię COVID-19 izoluje się w domu, ale nie oznacza to, że narzeka na nadmiar wolnego czasu. Dziennikarka w tym trudnym okresie stara się jednak znaleźć choć odrobinę radości. Dlatego jakiś czas temu zaczęła na swoim Instagramie publikować serię filmowych zagadek. I tak niedawno Wendzikowska przebrała się za bohaterkę kultowego "Pulp Fiction", wcześniej opublikowała zdjęcie, którego inspiracją była scena z "Notting Hill". Teraz przyszła kolej na odtworzenie sceny z kolejnego popularnego filmu.
Ania Wendzikowska jest fanką filmu "Pretty Woman". Prezenterka udowodniła to, odtwarzając stylizację, w jakiej Julia Roberts pojawia się w filmie. Na tym jednak nie koniec. Teraz prezenterka postanowiła "odegrać" kolejną scenę z kultowej komedii romantycznej, a dokładnie tę, w której filmowa Vivian Ward bierze kąpiel. Na Instagramie Wendzikowskiej pojawiło się więc zdjęcie, na którym gwiazda leży w wannie i słucha muzyki z żółtego walkmana.
Dziś u mnie nadal spadek formy psychicznej. Poprawiam sobie humor szukając rozpraszaczy. Odtwarzam kolejne filmowe sceny. Czy wiecie, do czego nawiązuje to zdjęcie? Podpowiem Wam, że specjalnie kupiłam walkmana przez Internet. Nie działa, ale jest żółty, a to w tej scenie kluczowe - zdradziła dziennikarka.
Internauci byli zachwyceni pomysłem Anny Wendzikowskiej. W komentarzach nie brakowało więc komplementów.
Wyglądasz perfekcyjnie, a niedziałający walkman dodaje scenie retro sznytu.
Piękna - pisali.
Uwagę innych przyciągnął jednak walkman.
Do kąpieli nie zabiera się urządzeń elektrycznych, nawet tych, które niby nie działają. Zły przykład - zauważył jeden z internautów.
A jak wam podoba się Anna Wendzikowska w takiej odsłonie?
AG