Księżna Kate nie angażowała się w ostatnie wydarzenia związane z odejściem Harry'ego i Meghan z brytyjskiego dworu. Przyszła królowa Wielkiej Brytanii nie brała udziału w kryzysowym spotkaniu u Królowej, do prasy nie przedostały się też żadne przecieki na temat jej zdania o całej aferze. Na najnowszych zdjęciach księżnej Cambridge również nie widać, by sytuacja wpłynęła na jej nastrój.
Książęca para pojawiła się w środę w Yorkshire. Odwiedzili tam stowarzyszenie, które pomaga zacieśniać więzi między dziadkami, a ich wnukami. Na Kate i Williama czekał tłum fanów, którzy wiwatowali na ich cześć. William nie przestawał się uśmiechać, a Kate radośnie machała do zebranych.
Księżna prezentowała się jak zawsze perfekcyjnie. Ubrana była w długi płaszcz khaki od Alexandra McQueena, w dłoni trzymała modną, małą torebkę marki Aspinal, a do całości dobrała czarne czółenka Gianvito Rossi. Dziennikarze "Daily Maila" dostrzegli, że pod spodem miała sukienkę z Zary.
Myślicie, że Kate robi dobrą minę do złej gry i umiejętnie przykrywa ostatnie stresy uśmiechem? A może faktycznie odetchnęła po odejściu szwagra i jego żony z dworu?
Myślicie, że życie Williama i Kate jest usłane różami? Wcale nie mają tak łatwo!
jm