Leonardo DiCaprio bez wahania rzucił się na pomoc tonącemu mężczyźnie! "Szanse na przeżycie na jeden do miliona"

Leonardo DiCaprio przeżył ostatnio scenę jak z "Titanica". Podczas rejsu jachtem usłyszał, że ktoś niedaleko potrzebuje pomocy. Natychmiast ruszył mu na pomoc.

Zanim Leonardo DiCaprio błyszczał na ściance podczas rozdania Złotych Globów, wybrał się na krótki urlop. Wypoczywał na jachcie w obecności ochroniarzy i ukochanej. Paparazzi oczywiście przyłapali go na czułościach z Camillą Morrone na jeden z francuskich wysp. Aktor jednak nie spodziewał się, że będzie to dzień pełen wrażeń. Jego spokój zakłócił bowiem komunikat CB radia, z którego dowiedział się, że niedaleko topi się człowiek.

Leonardo DiCaprio uratował człowieka

Gwiazdor Hollywood od zawsze angażował się w pomoc różnym organizacjom. Obecnie skupia się na tym, co dzieje się w Australii. Jego Instagram zalała fala zdjęć nawołujących do wpłat pieniężnych na ratowanie zwierząt i pracujących tam ludzi. Nie dziwi więc fakt, że heroicznym czynem wykazał się również podczas urlopu. 30 grudnia pływał na jachcie na St. Barts i w pewnym momencie usłyszał z CB radia, że jedenaście godzin wcześniej jeden z członków załogi Club Med wypadł za burtę z wycieczkowego statku.

Kapitan ocenił szanse tego człowieka na przeżycie na jeden do miliona - donosi źródło People.

Leonardo zadecydował, że musi odszukać tego mężczyznę i mu pomóc. Popłynął jachtem w przeciwnym kierunku do zaplanowanego i udało mu się uratować tonącego mężczyznę. 24-latek z Francji miał naprawdę wiele szczęścia, ponieważ chwilę po całej akcji rozpętała się burza.

CW

Leonardo DiCaprio i Brad Pitt w zwiastunie "Pewnego razu w Hollywood".

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.