Maryla Rodowicz weszła na zakopiańską scenę Sylwestra Marzeń TVP ubrana w jedną z takich kreacji, o których mówić będą wszyscy. Została wielkim różowym motylem, wykonanym z lateksu.
Maryla Rodowicz znana jest ze swoich scenicznych strojów nie od dzisiaj. Tym razem rok 2019 żegnała w kostiumie wyjątkowo "skromnym", jak na swoje możliwości. Postawiła tylko na dwa kolory, obyło się bez ciała na wierzchu (pamiętacie słynny strój tancerki samby sprzed kilku lat?). Główną rolę grała wielka puchowa kurtka w kolorze jaskrawego różu.
Ubrana pod nią całkiem na czarno Maryla Rodowicz przypominała nieco lateksowego motyla. Kurtka układała się w charakterystyczne skrzydlate "bufy" na ramionach i w okolicach ud, każdy ruch Maryli był jednocześnie ruchem różowych skrzydeł.
Maryla Rodowicz na Sylwestrze Marzeń TVP 2 zaśpiewała swoje największe przeboje. Zaczęła od "Kawa i sex", była też "Małgośka" czy "Szparka Sekretarka".
Różowy motyl Maryli Rodowicz nie był jej jedynym strojem. Gdy ponownie pojawiła się na scenie po krótkiej przerwie, miała na sobie czarno-srebrny kostium, podobny do tych, do których przyzwyczaiła nas przez tyle lat.
Oglądaliście występ Maryli w Zakopanem?