• Link został skopiowany

Ilona Felicjańska przerywa milczenie po aresztowaniu na Florydzie. Zdradziła, jak te przeżycia wpłynęły na jej relację z mężem

Niedawno Ilona Felicjańska razem z mężem trafiła do aresztu na Florydzie. Pomimo zbliżającego się procesu nie opuszcza jej dobre samopoczucie.
Ilona Montana z mężem
Instagram/ilonamontana

Do niedawna wydawało się, że Ilona Felicjańska na dobre uporała się ze swoimi problemami. Przypomnijmy, że jej kariera załamała się w 2010 roku, kiedy to Felicjańska spowodowała kolizję pod wypływem alkoholu. Niemal dekadę później modelka znów weszła w konflikt z prawem. Tym razem nie polskim, a amerykańskim.

Ilona Felicjańska komentuje aresztowanie w USA 

Minione dwa tygodnie trudno uznać za udane dla Ilony Felicjańskiej i jej męża, Paula Montany. 18 grudnia oboje zostali aresztowani podczas urlopu w Miami. Między małżonkami miało dojść do awantury w hotelu, która zakończyła się pogryzieniem przez Ilonę łydki Paula. Zgodnie z prawem stanu Floryda za naruszenie nietykalności cielesnej grozi nawet do roku więzienia. Proces sądowy ruszy 9 stycznia.

Okazuje się, że aresztowanie wcale nie zepsuło humoru Felicjańskiej. W rozmowie z "Faktem" krótko, ale za to konkretnie opisała swoje samopoczucie.

Między nami nigdy nie było cudowniej. Opalamy się na plaży w Miami. Mam obok największą miłość, jaką mogłabym sobie wyobrazić. Jestem szczęśliwsza niż kiedykolwiek - wyznała.

Słowa modelki zaskakują. Jedno jest pewne - incydent w USA z pewnością nie pomoże jej w powrocie na szczyt. Pytanie jednak, czy Ilona ma jeszcze takie aspiracje?

Najgłośniejsze skandale polskiego show-biznesu. Nie zapomnimy o nich prędko:

Zobacz wideo
Więcej o: