Meghan i Harry nie spędzą Świąt z królową. Brytyjscy dziennikarze oburzeni. Najbardziej cierpi książę Filip. "Nikt nie będzie tęsknił bardziej"

Decyzja o wyjeździe do USA na czas Bożego Narodzenia przez Meghan i Harry'ego wzbudza coraz większe emocje. Książęca para coraz bardziej oddala się od rodziny królewskiej.

Święta Bożego Narodzenia w rodzinie królewskiej to szczególny czas, w którym wszyscy zjeżdżają się do posiadłości królowej w Norfolk. W tym roku nie pojawią się tam książę Harry i Meghan Markle, którzy spędzą święta w towarzystwie mamy księżnej w USA. Brytyjczycy są w szoku, a najbardziej rozczarowany może czuć się książę Filip

Książę Harry i Meghan Markle nie spędzą świąt z królową

Decyzja o wyjechaniu z Wielkiej Brytanii na czas świąt wzburzyła nie tylko samą rodzinę królewską, ale również brytyjskich komentatorów. Co słusznie zauważyli, że najbardziej niepocieszony z nieobecności Meghan i Harrego będzie z pewnością książę Filip. Ten ma 99 lat i ostatnimi czasy nie czuł się najlepiej, co więcej każde jego święta mogą okazać się już ostatnimi. 

Nieobecność Harry'ego i Meghan będzie sprawą głębokiego żalu. Nikt nie będzie za nim tęsknił bardziej niż książę Edynburga. Philip nie będzie wieczny na tych spotkaniach rodzinnych, w przyszłym roku skończy 99 lat i ostatnio nie był w najlepszym stanie zdrowia - mówił Richard Key w Daily Mail

Richard Kay na łamach "Daily Mail" zaznacza również, że wyjazd na Święta Bożego Narodzenia do USA symbolizuje poniekąd zerwanie więzi i lojalności wobec rodziny królewskiej. Książę Harry opuścił uroczystości z okazji Bożego Narodzenia tylko jeden raz, gdy w 2012 roku przebywał na misji w Afganistanie. 

Postawa Harrego i Meghan coraz bardziej oddala ich od rodziny królewskiej. Myślicie, że ci na stałe zechcą ograniczyć swoje królewskie obowiązki?

Książę Harry i Meghan Markle w tym roku po raz pierwszy zostali rodzicami. ZOBACZ WIDEO:

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.