Kuba Wojewódzki gościł w swoim ostatnim odcinku najpopularniejszego trenera personalnego w Polsce, Daniela Kuczaja. Znany pod pseudonimem Qczaj wypadł świetnie. Jak można było się spodziewać, prawie przegadał gospodarza.
Qczaj w programie Kuby Wojewódzkiego
Góral już na wejściu wywołał niemałe emocje. Panie natychmiast zaczęły krzyczeć.
Wybacz mi Kuba, bo ludzie przychodzą do Ciebie z podarkami, ja nie mam. Przyniósłbym książkę, ale jeszcze jej nie napisałem. Ale dożyj proszę, przyjdę z nią kiedyś.
Gospodarz szybko poruszył temat niskiego wzrostu swojego gościa.
Czy ty wiesz, że niskie dziewczyny, wolą wysokich facetów, wysokie dziewczyny wolą wysokich facetów, wysocy mężczyźni wolą wysokich facetów. Jak ty się z tym czujesz? - pytał Kuba.
Daniel wiedział co powiedzieć.
Mam wszystko tam, gdzie powinienem mieć, w łóżku się wszystko wyrównuje. Jest za co trzymać Ci powiem.
Później zrobiło się nieco poważniej. Poruszony został temat motywacji i życia. Qczaj wspomniał o ciężkich chwilach.
Alkohol, depresja, sterydy, próba samobójcza. Gdybyś był z mojej rodziny, też by Cię to spotkało. Ja dzisiaj cieszę się z tego co się dzieje. Odcinam to co było i przestaje się tłumaczyć, że chcę to odciąć.
Okazuje się też, że gwiazdor był dręczony w szkole.
Bili mnie w szkole, bo nosiłem koszulę Iglesiasa. Pani w szkole powiedziała "Przestań ich prowokować".
Pomimo smutnych treści, Kuczaj był bardzo radosny. Pokazał tym samym, że poradził sobie z traumami z przeszłości i że jest naprawdę szczęśliwym facetem.
CW