Meghan Markle i książę Harry borykają się z nieustającą krytyką prasy. Nieważne, co zrobią, będzie to zawsze ruch zły. Nie dziwi zatem, że poprosili o pomoc profesjonalistów.
Meghan Markle i książę Harry mieli w ostatnich tygodniach poprosić o pomoc firmę Sunshine Sachs. Potwierdza to również rzecznik Pałacu Buckingham. Oficjalnie jako powód podano fakt, że książęca para wciąż pracuje nad koncepcją własnej organizacji charytatywnej i potrzebuje w tym zakresie pomocy profesjonalistów. Dzięki Sunshine Sachs fundacja książęca będzie mogła skutecznie działać nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale również w Stanach Zjednoczonych.
Jednak brytyjskie media są przekonane, że chodzi o coś zupełnie innego. Sunshine Sachs jako firma z Hollywood może pochwalić się takimi klientami, jak Natalie Portman, Jennifer Lopez, Justin Timberlake i wielu innych. A wśród nich... Harvey Weinstein i Michael Jackson.
Sunshine Sachs specjalizują się w komunikacji PR w zakresie zarządzania kryzysem wizerunkowym. To do nich Harvey Weinstein zgłosił się, kiedy wybuchł skandal z oskarżeniami o molestowanie seksualne modelki Ambry Gutierrez. To również oni reprezentowali Michaela Jacksona, kiedy zaczęto głośno mówić o podejrzeniu pedofilii u muzyka.
Czy Sunshine Sachs będzie pomagało Meghan i Harry'emu pokonać kryzys, z jakim zmagają się od dłuższego czasu? Jest to bardzo prawdopodobne.
Zatrudnienie amerykańskiej firmy nie przysporzyło jednak brytyjskiej parze książęcej popularności we własnym kraju. Brytyjczycy są oburzeni, że Meghan i Harry nie skorzystają z pomocy "lokalnych" ekspertów. Do tego dochodzi też kwestia, że para ma już opiekunkę od kwestii PR-owych - i to nie byle jaką.
Meghan i Harry są pod opieką Sary Latham, która ma na swoim koncie m.in. kampanię prezydencką Hillary Clinton z 2016 roku i pracę dla Billa Clintona w Białym Domu. Co więcej, jeśli zaszłaby taka potrzeba, to również w Wielkiej Brytanii łatwo jest znaleźć doświadczonych specjalistów. Hollywoodzka firma wprost nazywana jest "fanaberią amerykańskiej aktorki".
Prawda jest jednak o wiele prostsza, jak zawsze w takich przypadkach. Meghan Markle - bo to najpewniej ona podjęła taką decyzję - wybrała do zadania podratowania wizerunku swoją przyjaciółkę, Keleigh Thomas Morgan. Razem z Shawnem Sachsem jest ona jedną z najważniejszych osób w Sunshine Sachs. Dość powiedzieć, że Meghan i Keleigh już ze sobą pracowały - jeszcze za czasów "Suits", zaś pani Morgan siedziała w jednym z pierwszych rzędów w czasie ślubu Meghan i Harry'ego. Jak widać, firma Sunshine Sachs będzie miała kolejny temat do wytłumaczenia brytyjskim mediom. Czy uda im się podratować wizerunek księżnej i księcia? Czas pokaże.