Anna Mucha od lat jest rozchwytywana przez reklamodawców. Wchodząc na jej instagramowy profil, trudno pominąć zdjęcia, które nie promowałyby np. kosmetyków. Niestety, gwiazda padła właśnie ofiarą swojej popularności. Zaniepokojone fanki poinformowały ją, że w sieci krąży podejrzana reklama z jej wizerunkiem. Mucha stanowczo zareagowała.
Anna Mucha ofiarą oszustów
Chodzi dokładnie o suplement diety, który w ciągu kilku dni miał doprowadzić do znacznej utraty tkanki tłuszczowej. Jak się szybko okazało, reklama jest przekrętem, który miał bazować na naiwności internautów. "Cudowne" tabletki reklamowała uśmiechnięta twarz Anny Muchy. Jednak szkopuł tkwi w tym, że wizerunek aktorki został wykorzystany bez jej wiedzy. Jakby tego było mało, za kilka tabletek trzeba zapłacić ponad sto złotych.
Zaniepokojone fanki, które trafiły na reklamę, zaczęły wysyłać do Muchy prywatne wiadomości z pytaniem, czy warto zainwestować pieniądze w produkt, który reklamuje. Aktorka szybko zainterweniowała i nagrała filmik na InstaStory, w którym powiedziała, że jest to oszustwo.
Kochane, kilka z was otrzymało na Instagranmie informację, że reklamuję dodatek do diety. Kochani, błagam was, nie wierzcie w to. To jest oszustwo i nie wierzcie w to, że ja wam wciskam jakieś suplementy. Nie bierzcie do ust czegoś, czego wcześniej nie sprawdziliście, co nie jest zdrowe i bezpieczne. Przede wszystkim nie wierzcie w to, że ja wam wciskam tego typu kity, nie wciskam! – powiedziała Ania.
Po emocjonującym nagraniu dodała kolejny filmik, w którym zażartowała na temat najlepszych sposobów do zrzucenia nadprogramowych kilogramów.
Znam jeden sposób na szybką utratę wagi, nawet w ciągu jednej nocy! Wystarczy odciąć sobie nogę albo urodzić dziecko!
Anna Mucha nie jest jedyną gwiazdą, która padłą ofiarą internetowych oszustów. Niedawno Marcin Prokop poinformował fanów, że ktoś ukradł jego wizerunek w celu promowania kryptowaluty.
AD
