Jeszcze kilka lat temu "zawód" influencerki był zarezerwowany wyłącznie dla elitarnego grona tzw. "Insta Girls". Obecnie reklamą w sieci zajmuje się już niemal każda celebrytka. Najczęściej ich praca polega na tym, że mają wrzucać do sieci zdjęcie z produktem i zachwalać go. Jak się okazuje, nawet to na ogół proste zadanie można wykonać źle.
Dzięki udziałowi w "Warsaw Shore", Ewelinie Kubiak udało się zdobyć popularność i zająć bezpieczne miejsce na uboczu polskiego show-biznesu. Imprezowiczka co prawda rzadko bywa na ściankach, ale za to coraz lepiej radzi sobie na Instagramie. Jej profil obserwuje już ponad 260 tysięcy osób.
Imponująca liczba followersów przełożyła się współprace z markami. Ostatnio Ewelona zareklamowała catering. Czujni internauci szybko zauważyli jednak, że polecane przez nią pudełko jest przeterminowane. Co więcej, Kubiak pisze o zestawie śniadaniowym, a w ręku trzyma... podwieczorek.
Podwieczorek na śniadanie... Do tego przeterminowany.
Trochę po dacie ważności, ale ważne że lans jest... - czytamy pod zdjęciem.
Myślicie, że ta wpadka poskutkuje utratą kontraktów?
MŁ