W najnowszym wywiadzie dla "People" Kevin Costner zdradził, że lata temu rozmawiał z księżną Dianą o jej ewentualnym angażu do drugiej części hitowego filmu "The Bodyguard". Oryginalnie w główną rolę żeńską wcieliła się Whitney Houston.
Gwiazdor opowiedział też, że to Sara, księżna Yorku, zaaranżowała rozmowę pomiędzy nim, a Dianą.
Nigdy nie powiedziała "A co ze mną? Ja też jestem księżniczką". Zawsze była dla niej dużej wsparciem - dodał.
Okazuje się, że księżna Diana miała pewne obawy związane z karierą aktorską. Najbardziej stresowała ją myśl o scenach, w których miała by się z kimś całować. Costner zapewnił ją wówczas, że nawet jeśli w filmie zostaną pokazane intymne chwile pomiędzy głównymi bohaterami, to będą one "zrobione dobrze".
Zobaczcie przy okazji pięć nieznanych faktów z życia księżnej Diany
Ostatecznie film nie powstał z powodu nagłej i tragicznej śmierci księżnej Diany. Mimo upływu lat, Kevin Costner wciąż wraca do tematu kontynuacji filmu "The Bodyguard". W jednym z ostatnich wywiadów wyjawił, że grany przez niego Frank Farmer miałby zajmować się ochroną nowego klienta.
MŁ