• Link został skopiowany

Chodakowska będzie jurorką w tanecznym show. Wiemy, ile zarobi. Nie wszystkim się to podoba. "Jak amator ma być mentorem?"

Ewa Chodakowska została jurorką w nowym show TVP2. Za każdy odcinek dostanie 15 tys. zł! Jednak zalała ją fala hejtu.
Ewa Chodakowska, 'Dance, dance, dance'
Instagram.com/ chodakowskaewa
Zobacz wideo

"Dance, dance, dance" to nowy program TVP2, który pojawi się na antenie od 2 marca. W każdą sobotę widzowie będą mogli obserwować taneczne zmagania uczestników, którzy będą wykonywać tańce znane z popularnych teledysków. Już wiadomo, że wystąpią celebryci i ich bliscy (w parach). Oceniać ich będzie jury, w skład którego wchodzą: projektant i choreograf Robert Kupisz, tancerka Ida Nowakowska i "trenerka Polek" - Ewa Chodakowska.

Ewa Chodakowska w ogniu krytyki

 

O ile wybór dwóch pierwszych jurorów jest zrozumiały, o tyle niektórzy nie mogą pojąć, dlaczego w programie tanecznym pojawi się Chodakowska. Pod jej zdjęciem na Instagramie i wpisie, w którym poinformowała, że dołączyła do obsady show, spadła na nią krytyka. Wielu internautów ma już dość tego, że "Choda" jest wszędzie i "jest specjalistką od wszystkiego".

Chodakowska wyskakuje już z lodówki i zna się na wszystkim. Do tego na każdym kroku poucza.
Ile Ewa Chodakowska wie o tańcu? O technice, muzykalności. Jak jako kompletny amator chce profesjonalnie ocenić? Jak amator ma być mentorem?
Pani będzie jurorem?! - piszą.

Oczywiście Chodakowska i w tej sytuacji może liczyć na swoją wierną grupę fanek. Stanęły w jej obronie i próbowały tłumaczyć krytykom, że trenerka ma prawo spróbować czegoś nowego i zdobyć nowe doświadczenia. Zapewniły też, że będą ją oglądać i mocno trzymać za nią kciuki, żeby odnalazła się w nowej roli. Chodakowska ze szczerością przyznała, że wreszcie "chce się trochę zabawić", dlatego przyjęła propozycję TVP2.

Po prawie 10 latach pełnego skupienia TYLKO i wyłącznie na pracy i projektach, na wyznaczaniu i realizowaniu celów, PORA SIĘ TROCHĘ POBAWIĆ - napisała na Instagramie.
 

"Dance, dance, dance"

"Dance, dance, dance" to holenderski format, który powstał w 2015 roku dla RTL4 i trafił już m.in. do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Chin czy Tajlandii. W polskiej edycji w roli prowadzących wystąpią Barbara Kurdej-Szatan i Tomasz Kammel. Pierwszą uczestniczką, która oficjalnie potwierdziła już swój udział, jest trenerka personalna i była uczestniczka "Tańca z Gwiazdami" Katarzyna Dziurska. Pojawi się wraz z partnerem, Emilianem Gankowskim. Pierwszy odcinek już w sobotę, 2 marca na antenie TVP2.

To będzie najbardziej spektakularny show i wyjątkowy pod wieloma względami. Po raz pierwszy w telewizji będzie połączona rzeczywistość ze światem generowanym komputerowo. Będzie wykorzystana technologia mapping video, to znaczy, że widzowie i my, jurorzy będziemy przeniesieni do świata teledysków. Fenomenalne rozwiązania, będzie się działo! - zapewniła Chodakowska.

A Wy co o tym myślicie? Z kim się zgadzacie? Uważacie, że internauci słusznie oburzają się tym, że Chodakowska będzie oceniać w tanecznym show?

AW

Więcej o: