Robert Janowski straci pracę w "Jaka to melodia?"? Takie głosy po raz kolejny pojawiły się w mediach. Dziennikarz skomentował wczoraj sprawę na swoim Facebooku, a teraz głos zabrała jego menedżerka i żona, Monika Janowska.
ZOBACZ: TVP ma nowy pomysł na "Jaka to melodia?". Są kandydatki na miejsce Roberta Janowskiego. Zabrał głos
TVP planuje ponoć zmiany w programie, a to może oznaczać, że Robert Janowski przestanie być prowadzącym "Jaka to melodia?". Stacja chce postawić na młodego widza. Wszystko związane jest ze zmianą współproducenta show. Teraz będzie to Grupa ZPR Media, która ma zająć miejsce firmy Media Corporation. Żona Janowskiego w rozmowie z WP Teleshow potwierdza jego słowa, że nikt się z nimi nie kontaktował w tej sprawie.
Do tej pory TVP nie zadzwoniła ani do Roberta, ani do Media Corporation. Uważam, że to przykre. Po 20 latach powinna być między nami płynna komunikacja. Wiem, że są planowane zmiany w formule - począwszy od scenografii przez reżyserię, skończywszy na prowadzącym. Choć na razie nikt do nas oficjalnie nie zadzwonił - powiedziała.
Janowska jest zawiedziona. Uważa, że komunikacja między nią a TVP i firmą producencką jest chaotyczna. Stąd do mediów przedostały się zadziwiające informacje, o których ona i jej małżonek nie bardzo mają pojęcie.
Jest zdezorientowanie. Nikt nie zaproponował Robertowi ewentualnej współpracy przy zmianach. Panuje dezinformacja i smutek, jeśli te zmiany, o których my wiemy z mediów, są prawdziwe. Podobno TVP chce postawić na młodego widza i przeformatować program pod niego. Ale co z tym widzem stałym, który jest od 20 lat? - mówi.
Również Jacek Kurski, szef TVP odniósł się do sytuacji Janowskiego. W rozmowie z portalem Wirtualnemedia wyraził swoje zdanie. Twierdzi, że o wszystkim rozmawiał z jeszcze obecnym prowadzącym program, a także, że zaproponował mu współpracę.
Jest to format ("Name That Tune" - przyp. red.) będący w dyspozycji TVP, a nie MC. Nowości na nowy sezon, w tym również w istniejących formatach, są niespodzianką każdej ramówki, nie zdradzamy ich wcześniej. Chcemy, aby Robert Janowski był prowadzącym do końca umowy z MC, a nawet dłużej, o ile uzgodnimy warunki współpracy i odnowienia formuły - tłumaczył.
Dodał, że program faktycznie ma być nieco zmieniony, ale o wszystkich planach Janowski był informowany.
Bo formuła wymaga pewnego odświeżenia, co wynika z wszelkich danych i wykresów. Te informacje przekazałem panu Janowskiemu i osobiście zaprosiłem go do kontynuowania prowadzenia programu. Nie mam jednak zwyczaju prowadzenia negocjacji za pośrednictwem mediów i nie będę tolerował, a tym bardziej ulegał próbie wytwarzania niepotrzebnej psychozy tam, gdzie potrzebne jest profesjonalne zarządzanie kwestią korekty formatu, tak by dostarczać naszym widzom ofertę jeszcze lepszej jakości - dodaje.
To już drugi raz, kiedy pojawiają się informacje o tym, że Robert Janowski straci pracę w TVP. Po raz pierwszy takie plotki pojawiły się rok temu, o wszystkim dowiedział się z mediów. Wtedy miał go zastąpić Rafał Brzozowski.
O sprawie sprzed roku możecie przeczytać tutaj: Robert Janowski o utracie pracy dowiedział się z mediów! "Żal". Ale... "Jaka to melodia?" nie znika. TVP: Efekty zmian jesienią
MT