Kasia Tusk w serwisach społecznościowych to prawdziwa potęga. Nie dość, że zaczynała jako jedna z pierwszych internetowych celebrytek, to nie osiadła na laurach i cały czas rozwija swoje umiejętności. Dowód? Wystarczy prześledzić jej ostatnią dyskusję z fanami na Instagramie, którzy zarzucili jej, że promuje używanie plastikowych kubków.
Wszystko przez nowe zdjęcie blogerki. Obok Kasi stoi lemoniada w nieekologicznym opakowaniu na wynos. Co więcej, z zupełnie niepotrzebną słomką. Zdecydowanie wizerunkowa wpadka.
Kasiu, może rozważyłabyś zaprzestanie pokazywania się z jednorazowymi kubkami? Wiem, że przyroda i zwierzęta są dla ciebie ważne, ale ich dobrostan ma niestety wiele wspólnego z plastikiem, który zalewa planetę - zaczęła łagodnie jedna z obserwatorek.
Fakt! Plastik jest passe! Jest tyle pięknych kubków wielorazowych, że aż wstyd pokazywać się z jednorazówką - w większych emocjach kontynuowała kolejna.
A może tak kubek wielorazowy zamiast trującego plastiku? - dosadnie zapytała następna.
Blogerka na krytykę zareagowała na piątkę z plusem. Zamiast obrażać się na fanów i usuwać ich komentarze, co często robią inne gwiazdy, przyznała się do błędu. Mało tego, całą dyskusję przekuła w rubryczkę z poradami dla wszystkich, którzy szukają eko rozwiązań.
Dziewczyny, a znacie jakieś wielorazowe kubki, które są wykonane z plastiku niezawierającego bisfonalu A? Bo szukam i szukam, i niestety nie znalazłam takiego, który nie truje - odbiła piłeczkę Kasia Tusk.
Jej instagramowe konto zalały dziesiątki porad, a producenci kubków wielokrotnego użytku mają teraz idealną kandydatkę na twarz do kampanii reklamowej. Można? Można. 1:0 dla Kasi.
BK