• Link został skopiowany

Nie jesteśmy fanami nowego wizerunku Scarlett Johansson. Jednak większe kontrowersje na Met Gali wywołał wybór jej projektanta

Met Gala 2018. Scarlett Johansson w tym roku nie zachwyciła stylizacją. Wygląda na to, że nie wzięła sobie do serca dress code'u. Dodatkowo, zdecydowała się na wybór kontrowersyjnego domu mody.
Scarlett Johansson na Met Gala 2018
Evan Agostini / Evan Agostini/Invision/AP

Scarlett Johansson była jedną z gwiazd, które pojawiły się na poniedziałkowej Met Gali. Aktorka chyba nie wzięła sobie do serca tegorocznego dress code'u, czyli połączenia mody i motywów religijnych

Scarlett miała na sobie tiulową burgundową sukienkę, która stopniowo przechodziła do koloru pudowego różu, ozdobioną przy dekolcie i pasie kwiatami. 

>>> ZOBACZ ZDJĘCIA <<<

Chociaż suknia pięknie podkreślała jej figurę, nie spotkała się z pozytywnym odbiorem, głównie ze względu, na dom mody, z którego pochodzi. Kreacja została zaprojektowana przez Marchesę, firmę założoną przez Georginę Chapman, żonę Harveya Weinsteina. To pierwszy raz, kiedy ktoś pokazał się na czerwonym dywanie w sukni jej projektu od czasu wyjścia na jaw skandalu seksualnego z Weinsteinem w roli głównej w październiku zeszłego roku.

Użytkownicy mediów społecznościowych krytykowali wybór sukienki i zastanawiali się, dlaczego Johansson postanowiła wspierać markę, która była tak blisko tego skandalu.

Scarlett Johansson w sukience Marchesy. Ryzykowny wybór.

Ona jest osobą, o której nigdy bym nie pomyślał, że złamie "strajk" Marchesy, pisali na Twitterze.

A Wy co sądzicie o wyborze kreacji?

Skandal seksualny w Hollywood

Weinstein to jeden z najbardziej wpływowych producentów filmowych i telewizyjnych w Hollywood. W 2017 roku wyszło na jaw, że przez kilkadziesiąt lat wykorzystywał seksualnie kobiety, z którymi współpracował, a potem płacił im za milczenie. Oskarżenia na tle seksualnym w kierunku Harveya Weinsteina wysunęło  ponad 100 kobiet związanych ze światem filmu. Wśród ofiar były m.in. Angelina Jolie i Gwyneth Paltrow, które jako pierwsze wysłały do redakcji "New York Times" specjalne oświadczenia. Po wybuchu tego skandalu narodziła się wtedy akcja społeczna #Metoo, którą rozpoczęła aktorka Alyssa Milano. W ten sposób zachęciła wszystkich, których w jakikolwiek sposób dotknęła seksualna przemoc, do dzielenia się tym faktem w mediach społecznościowych. Użycie hasztaga ma także sygnalizować, że nie zgadzamy się na jakąkolwiek formę molestowania.

OG

Więcej o: