Joanna Górska, dziennikarka znana z anteny Polsatu, w październiku 2017 poinformowała widzów, że zmaga się z rakiem piersi. Od tamtej pory na bieżąco opisuje swoją walkę z chorobą na Instagramie. Ostatnio opublikowała zdjęcie w koszulce z wymownym napisem "wojownik z rakiem" i poinformowała fanów, że to czas na operację wycięcia guza.
Można się bać, nawet bardzo. Można zwątpić, nawet kilka razy, ale nigdy, przenigdy nie można się poddać. Jutro go wytną... Wykopię dziada prosto do kosza na odpady medyczne. Liczę, że nie wróci, ale w razie drugiej rundy, będę silna.Rak zmienia ludzi, wszyscy tak mówią. Nie wiadomo czy przez to, że chemia uszkadza układ nerwowy, czy przez bagaż bolesnych przeżyć i doświadczeń.Już nic nie jest takie, jak było. Czuje się głębiej, widzi się więcej... i naprawdę duperele ma się w d*&@ie! - pisała wówczas.
Fani w komentarzach dali wyraz wsparcia.
Wygrywają silni. Pani jest silna. Pani wygra. Ja to wiem.
Jesteśmy z Panią! Wszystko się uda.
Po tym wpisie na Instagramie Górskiej zapadła cisza. Wszyscy czekali na nowe wiadomości o stanie jej zdrowia. W końcu pojawił się nowy post. Dziennikarka nie nawiązała jednak do operacji, opublikowała po prostu zdjęcie Kamila Stocha i pogratulowała mu wygranej.
Fani nie wytrzymali.
Pani Joanno jak zdrowie? Jaki się pani czuje? - dopytywali.
Odpowiedź pojawiła się niemalże od razu.
Dziękuję. Dobrze. Dochodzę do siebie. Już jestem w domku i jest okej. Teraz ćwiczenie ręki - napisała Górska.
Następnym etapem leczenia jest radioterapia. Cieszymy się, że operacja się udała i życzymy szybkiego powrotu do pełni zdrowia!
PC